|
big_love.moblo.pl
Ahh.. nie ma to jak oparcie w najbliższych : ja nikt mnie nie kocha.. matka no wcale się nie dziwię wnioskując po Twoim zachowaniu na uczucia trzeba sobie zasłużyć
|
|
|
Ahh.. nie ma to jak oparcie w najbliższych : ja - nikt mnie nie kocha.. matka - no wcale się nie dziwię, wnioskując po Twoim zachowaniu, na uczucia trzeba sobie zasłużyć.. egh x.x a potem prawi mi morały, że mam niską samoocenę i trzeba to zmienić..
|
|
|
Pomyśl, powinieneś tu być, spodobałam Ci się taka naćpana z depresją i cholera naprawdę mnie polubiłeś, taką zgorzkniałą, ciągle narzekającą, umierającą co chwilę, naprawdę, kurwa naprawdę mnie lubisz, więc wróć, olej ją, dla mnie, dla nas, kurwa, oszaleje tu bez Ciebie /ekstaaza mistrzu ♥
|
|
|
Zawsze lepiej być przygotowanym na ewentualny cios.. Gdy jest się przygotowanym, trochę lepiej się to znosi, można to jakoś przyjąć zachowując resztki godności. Cios, gdy wszystko idealnie się układa, i jesteś szczęśliwa, boli bardziej. Chociaż tak naprawdę, serce rozpierdala się dokładnie tak samo..
|
|
|
Jasne, boisz się, że możesz skrzywdzisz kobietę, tylko " Pamiętaj o jednym - Jak się naprawdę zakochasz w kobiecie to stanie się ona dla Ciebie najważniejszą istotą na świecie, będziesz chciał ją chronić, opiekować się nią i nigdy jej nie skrzywdzisz, a co najważniejsze nie pozwolisz by ktokolwiek ją skrzywdził. To siła miłości, która potrafi góry przenosić... /bez.cenzury
|
|
|
Nawet skurwiel przeprosić nie potrafi. Przepraszał za wszystko, a za zdradę to ni chuja..Ja pierdolę.
|
|
|
Czy przeczuwałam? Od tygodnia na pewno. A poza tym.. Tak, wiedziałam, że to nie może trwać wiecznie, to było zbyt idealne..
|
|
|
Ah, się wyjaśniło.. ale sama nie wiem, czy nie wymyślił tej historii, tylko po to, żeby się mnie pozbyć.. Nic już nie wiem. Poczekam.. jeśli mu zależy, to będzie walczył..
|
|
|
Potas, tlen, węgiel, wodór, ameryk..
|
|
|
Tak, panicznie się boję, że mnie zostawi. Nie chcę powtórzenia wiadomości, ten dział życia mnie zabija, już milion razy wolę elektrochemię. A boję się, że któregoś dnia temat będzie następujący: "Zniknięcie najważniejszej osoby z życia - powtórzenie wiadomości. Pęknięcie serca i rozpadanie się na milion kawałków - ćwiczenia utrwalające."
|
|
|
Ilość moich wpisów na moblo jest wprost proporcjonalna do spadku mojego samopoczucia, a odwrotnie proporcjonalna do ilości czasu, jaką on mi poświęca.
|
|
|
Najbardziej się boję, że to co mogę mu dać to będzie za mało. Że pojawi się 'ta druga', która będzie ładniejsza, mądrzejsza, albo po prostu lepsza. I to wszystko się skończy.. Ale przecież znam już tą lekcję, życie utrwalało mi to w głowie setki razy "nie przywiązuj się, nie uzależniaj się - ludzie przychodzą i odchodzą" Znam tę lekcję, jak zwykle ja, idealnie przygotowana z teorii. Wiem, jak jest, ale i tak nie potrafię być w związku 'z rezerwą'. Jak kocham to kocham, i chuj. (to będziesz cierpieć, i chuj - podpowiedział cichutko rozum, zagłuszony głosem serca.)
|
|
|
Moje serce mówi 'kocham', chociaż głowa mówi ''wal to''..
|
|
|
|