|
bezuczuciowa-suka.moblo.pl
Kiedy odnalazłam to stare pudło nawet nie myślałam jakie uczucia we mnie wywoła. Jednak już kiedy odchylałam wieko moje serce zaczęło bić w szaleńczym tempie. Wyjmując
|
|
|
Kiedy odnalazłam to stare pudło, nawet nie myślałam jakie uczucia we mnie wywoła. Jednak już kiedy odchylałam wieko, moje serce zaczęło bić w szaleńczym tempie. Wyjmując zakurzone fotografie poczułam, jak łzy zbierają mi się w kąciku oka. Jedna z nich spadła, uderzając w zdjęcie. Dwie dziewczynki trzymające się za ręce. Te dziecięce obietnice o przyjaźni na zawsze. że ta przyjaźń przetrwa wszystko. Wciąż pamiętam wszystkie kłótnie, ale to tylko epizod. Wiele ważniejsze były chwile wsparcia, "rozmowy bez słów" i zabójczy śmiech, od którego nie mogłyśmy się powstrzymać. Rzeczy, które razem uwielbiałyśmy. Choćby te cholerne kakałko z parówkami xD. Ja wciąż to pamiętam. Kolejny rozdział historii, to te nasze piękno-filozoficzne "karteczki". Ile czasu spędzałyśmy razem. Ile wymówek wymyśliłyśmy, żeby tylko się spotkać. Czy dziś to się nie liczy? Ja rozumiem, że się zmieniłyśmy, że zmieniło się środowisko, ale co stoi na przeszkodzie, by spróbować jeszcze raz? Tego nie potrafię zrozumieć!
|
|
|
Chcę, żebyś to był! Teraz i na zawszę. Bo tylko w Tobie widzę szczęście. ♥
|
|
|
Zaryzykowałam, postawiłam wszystko na jedną kartę. Do dziś nie wiem jak mogłam Ci zaufać. Ten Twój głos, kiedy mówiłeś, że będziesz na zawsze i nie oddasz mnie nikomu!
Mój kochany Skarbie co się stało wtedy z nami? Twoje usta, moje oczy, ten nieopisany ból. Nie wytrzymam dłużej tu. Zamknięta w sobie, pogrążam się w destrukcyjnych myślach.
Stalowe ostrza z łatwością rozcinają delikatną skórę nadgarstków. Jaskrawe strumyki zostawiają smugi płynąć w dół ręki. Czerwono-bordowa krew plami biel Twojej koszuli. To namacalny dowód mojej chorej miłości do Ciebie. Chłód w twoich oczach nie potrafił przekazać mi Twych prawdziwych uczuć. Teraz z każdym cięciem tracę życie. Przed oczami mam nasze najpiękniejsze wspólne chwile, a na ustach Twoje imię. To była moja MIŁOSĆ ponad wszystko! To dla niej oddałam życie...
|
|
|
Bo kiedy nie ma Ciebie nie wiele istnieje, wiem ze tak trzeba ale kurwa oszaleje teraz Czarne jak heban pierdolone orchidee . Buka ♥
|
|
|
" Nie pozwól, by ktoś zły miał Twój głos proroczy. "
|
|
|
Myślałam, że to da się naprawić, że nie minął jeszcze czas. Kolejny błąd, kolejny ból. Czułam, że to nie ja w tym wszystkim gram. Odwróciłam się plecami od okrutnej rzeczywistości. Jak zapomnieć o tym co było, co się prze żyło? Czy w ogóle tak można? Sama nie wiem.. Czekając na śmierć mijam twarze pełne trosk. To nie tak miało być! To nie tak miałam żyć! Ale czy jest jeszcze czas? To chyba nie moja rola w tym filmie. Mój ostatni kadr, ostatnia piosenka, kończąca scenę, ostatni pocałunek. To koniec mnie, Ciebie, NAS. WSZYSTKIEGO! Ostatnie pytanie. Co będzie po tym? Jak zareagują najbliżsi? Czy pogodzą się z losem? Czy też dane im będą męki i troski? Nie wiem.. I chyba nigdy się nie dowiem. Ale cóż, chyba na tym polega ten film?
|
|
|
Nowe spojrzenie na świat *.*
|
|
|
Cz.3 " Nie wiem i raczej się już nie dowiem , codziennie zadaje sobie pytanie dlaczego ? Dlaczego to spotkało nas, podobno prawdziwa przyjaźń nie kończy się nigdy , nic nie jest w stanie jej zakończyć, czyli mam rozumieć , że to nie było prawdziwe ? Z dnia na dzień kontakt Nam się urwał , nie wiem jak Ty , ale ja nie wiem dlaczego.. Zawsze każda kłótnia kończyła się po kilku chwilach, a teraz to trwa już prawie rok. Rok nie gadamy, a jak już to sporadyczne i jednocześnie idiotyczne `co tam u Ciebie ` i rozmowa urywa się po kilku słowach. Zawsze potrafiłam wyciągnąć rękę pierwsza gdyż wiedziałam, że Twoja duma Ci na to nie pozwala, ale teraz , czemu teraz tego nie zrobiłam ? Nie mam pojęcia, może znudziło mi się bycie ciągle takim kołem ratunkowym, kiedy jest potrze bne gdy jest problem. Nie wiem co będzie dalej , ale wiem , że to co było między Nami ta silna więź przyjaźni nigdy już nie będzie odbudowana. Zjebałyśmy to co mogło trwać i trwać. "
|
|
|
Cz.2 " Wszystko , wszystko pamiętam. Miało być na zawsze, skończyło się po paru latach. Nie umiem wytłumaczyć i pojąć jak ważniejsze mogą być dziewczyny, które za swój najważniejszy cel uznają alkohol i imprezy, które kończą się bólem głowy. Owszem każdy ma prawo na zabawę , ale czy świat imprez jest ważniejszy od przyjaciółki? A może wcale to nie była przyjaźń? Prawdziwa przyjaciółka jest z Tobą zawsze kiedy tego potrzebujesz, a Ty? Ciebie nie było kiedy zwijałam się z bólu po zdradzie , po tym jak runął mi świat miałaś mnie daleko w dupie. Boli cholernie boli to , że pomoc można dostać od kogoś kto jest dla Ciebie całkowicie obcy, a Twoja powiedzmy przyjaciółka ma nawet ubaw z tego , że Tobie pali się grunt pod nogami. Czasami patrząc na inne przyjaciółki coś mi się robi, zastanawiam się gdzie my zrobiłyśmy błąd? Czy to los chciał pokazać i udowodnić, że nie ma czegoś takiego jak przyjaźń czy może to my zjebałyśmy. (...) "
|
|
|
Cz. 1 " Przyjaźń hm..? jak to słowo obco dzisiaj brzmi. Jeszcze pamiętam jak wyglądały nasze pierwsze dni przyjaźni , nie zawsze było łatwo. Wzloty i upadki występują wszędzie , a teraz? Teraz już się chyba nie podniesiemy. Owszem każdy ma swoje otoczenie, szkoła , klasa robi swoje , ale przyjaźń jak prawdziwa to trwa na zawsze. Najpierw byłyśmy w stanie pozabijać się , o wszystko były kłótnie . Pamiętasz? Potem przyszły chwile wsparcia, wspólnych łez, śmiechu z którego brzuch bolał mnie godzinami. Każda historia spędzona z Tobą zapisana jest w moim sercu , Ciebie już przy mnie nie ma, ale wspomnienia zawsze będą ze mną. Pamiętam jak uciekałyśmy przed burzą kilkakrotnie spotykałyśmy się na boisku szkolnym tam siedziałyśmy i planowałyśmy, ale teraz nic z tych planów nie zostało. Każda noc u mnie w domu, dyskoteki, które kończyły się spaniem u mnie, ogniska. (...) "
|
|
|
Jak co dzień przysiadła na schodkach i zapaliła papierosa. Zaciągając się patrzyła w to samo niebo co wtedy. Szczerze mówiąc to było to miejsce. Nawet papieros miał ten sam smak. Zmieniły się tylko jej uczucia i fakt, że tym razem jest sama. Po policzkach spływa już druga łza. Nie ściera ich jednak bo czuje w nich smak zwycięstwa. Pokonała gorzki ból odrzucenia. Po tym wszystkim co ją spotkało znalazła siły, by żyć dalej w ramionach innego księcia. Prawdziwego księcia, a nie taniej chińskiej podróby.
|
|
|
|