|
bezkituxp.moblo.pl
żyć źle to nie żyć wcale. więc po co żyć jeżeli żyje się źle?
|
|
|
żyć źle to nie żyć wcale. więc po co żyć, jeżeli żyje się źle?
|
|
|
radość przeplata się z bólem, mieszają się w naszym życiu kolce z różami.
|
|
|
głośny szloch, w tle trzask łamiącego się serca.
|
|
|
kocham Go. miłością tak cholernie mocną, namiętną i szczerą, że to aż boli.
|
|
|
najlepiej nie wiedzieć niektórych rzeczy, nie myśleć, nie wspominać, nie pamiętać, nie czuć.
|
|
|
ktoś bezczelnie wyrywa Twoje serce a Ty się wykrwawiasz w samotności.
|
|
|
'u mnie z ludźmi jak z rapem, nie ilość tylko jakość' - ale co mi po tym skoro wokół tyle ludzi, a jakościowo wszyscy chujowi.
|
|
|
ta nieznośna pustka, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kogoś brakuje w Twoim życiu. ten nie znający granic ból, kiedy wiesz, że nigdy już tej osoby w Twoim życiu nie będzie.
|
|
|
właściwie to jest bardzo piękne. ta ekscytacja na początku, ciągły uśmiech na twarzy i ten charakterystyczny błysk w oczach. potem zaczyna się robić normalnie, jakoby monotonnie, ale nie jest nudne, o nie. jest normalną czynnością życiową, niczym oddychanie. bo gdyby jej zabrakło, to byś umarł.
|
|
|
faceci odczuwają to tak samo jak kobiety. przekonałam się o tym, kiedy kilka dni temu przyszedł do mnie przyjaciel z butelką wódki i zapytał, czy napiję się z nim za jego niefart. wzięłam od niego butelkę i zapytałam o co chodzi. wtedy mnie przytulił, oparł głowę na moim ramieniu i zaczął płakać jak dziecko, które straciło swoją ukochaną maskotkę. trudno mu było złapać powietrze, kiedy zaczął mówić, że właśnie stracił sens swojego życia, bo ona odeszła. myślałam, że ją zabiję. z dnia na dzień jest coraz gorzej. przestał jeść, coraz mniej śpi, z nikim się nie spotyka, ba, w ogóle nie wychodzi z domu, do szkoły chodzi tylko ze względu na mnie. i to wszystko przez to, że jakaś suka postanowiła zabawić się jego uczuciami. faceci też mają uczucia, a my też potrafimy ranić, pamiętajmy..
|
|
|
ze skamieniałą twarzą stałam przy oknie, a po policzku spłynęła mi tylko jedna łza. przecież obiecałam Ci, że nigdy nie będę przez Ciebie płakać.
|
|
|
myślałam, że jakoś udało mi się wyleczyć z Ciebie, wspominać Cię z szczerym uśmiechem, a wystarczył moment, który uświadomił mi, że tak naprawdę nic się nie zmieniło. zdałam sobie sprawę, że nadal kocham Cię tak samo i nadal jesteś dla mnie tak samo ważny. nie powinnam, wiem. każde z nas żyje teraz innym życiem, w którym nie ma już 'nas', niestety. być może jestem naiwna, ale wystarczyłoby tylko jedno Twoje słowo i byłabym w stanie do tego wrócić. wiem jedno. nikt nigdy nie będzie w stanie zastąpić mi Ciebie. nikt nie będzie potrafił tak przytulać, rozśmieszać, słuchać, strzelać fochów i niesamowicie wkurzać. mimo wszystko byłeś najlepszym co mi się przytrafiło. cholernie tęsknie.. wróć, czy coś.
|
|
|
|