|
beerri.moblo.pl
próbowałam się od niego odsunąć ale przycisnął mnie do s wojej piersi jeszcze mocniej. czułam jego nierówny oddech.Chwycił mnie za obie ręce właściwie miażdżąc moje dro
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
próbowałam się od niego odsunąć, ale przycisnął mnie do s wojej piersi jeszcze mocniej. czułam jego nierówny oddech.Chwycił mnie za obie ręce, właściwie miażdżąc moje drobne kości, ale sprawiało mi to dziką satysfakcję.
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Trzeba walczyć o te roztrzepane dźwięki, nierozerwanych jes zcze części naszych ciał. O zapatrzone w nas karykatury szczęścia, sobowtóry kłamstw. Gra na mnie cisza szorstkimi palcami, drapie po plecach echem sumienia, gra we mnie śmiech jak śmierć drżący, jak niepokój na którejś z moich rzęs. Szarpie mną jakaś pustka waleczna, tańcząca na resztach egoizmu. I krzyczy do uszu gryząc mnie w słuch, żeby walczyć- póki kości jeszcze wszystkich nie wytarła
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Czułam jego gorące dłonie na moim drobnym ciele. Do tykał mnie. Moja skóra paliła się , czułam żar na jego wargach. Jego silne ramiona mnie obejmowały , nasze płonące serca chciały sie połączyć w jedno.
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Ciągle drży moje serce, gdy pamięć przywołuje Ciebie.
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Dziwne było życie tych dwojga ludzi. Pod niektórymi względami byli sobie niezmiernie, niemal intymnie bliscy. Kiedy czasem, w ciszy wieczoru, trzymał ją za rękę, wydawało się, że panuje między nimi wielki spokój i cudowna jedność. Byli niemal jak dwie dusze, wyzwolone z ciała i wszelkich jego obciążeń, idące ręka w rękę coraz wyżej, drogą graniczącą z niebem doskonałości.
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
I to spojrzenie w oczy, które warte jest wszystkiego.
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Czuje smak chwili, choć była bardzo krótka Smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka Kto pił życia nektar- zna ten smak To chwila, a pamiętasz jak pachniał wtedy świat Znasz gęstość powietrza, odcień czerni W tych momentach czapki z głów nawet niewierni Nie liczni nie mają uczuć, bo je zabili I zjedli zęby na pierdoleniu takiej chwili
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Przytulił mnie najmocniej jak potrafił , zaczął całować po rozpalonej szyi. Odpią dwa guziki od mojego niebieskiego sweterka i położył moją dłoń na swoej klacie.Rozpiełam zamek jego grubej bluzy. W tym momencie , choć mruz nie była mu potrzebna. Całował mnie po dekolcie , zagryzałam wargi, nie mogąc zapanować nad emocjami. Czułam jak jego dłonie dotykają moich pleców , brzucha , twarzy. Pocałowałm go namiętnie , stojąc przy tym na palcach. Zamykałam oczy rozkoszując się chwilą. W jego źrenicach tysiące gwiazd błyszczało i z ogromną miłością pieścił moje drobne ciało. Tęczówki nam się błyszczały a serca wyrywały się z klatek piersiowych. Trzymając go za kark całowałam policzki , zagryzałam jego warki czując jak oddech odbiera nam ta chwila.Tyle obrazów przelatywało mi przed oczyma, craz mocniej mnie ściskał, tak jakbym miała mu uciec. Po chwili ukuciliśmy pod ścianą trzymając się za ręce. Powiedział że za wcześnie, że chce mi udowodnić że naprawdę mu zależy po czym obją mnie
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Czułą Twój wzrok na sobie. Dreszcze mi przechodziły po ciele i robiło się gorąco. Bałam się spohjrzeć w Twoją stronę a jednak, coś mnie tknęło ... spojrzenia sie spotkały ... bum. zakochana teraz siedzę i dręczę się myśląc o tobie i o tym że może jesteś mnie coś wart , że wcale to nie musi być nieodwzajemnione( chociaż wiem że nie jest) tak mam , żyję we własnym świecie gdzie ty mnie kochasz a ja nie muszę się przjmować złamanym sercem. ale i tak się przejmuję wiesz? co noc krzyżuję palce i powtarzam "damy sobie szansę,damy sobie ją". czekam aż napiszesz..aż pofatygujesz się po numer. to dopiero początek ale .... < 333
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Znam każdy szczegół jego dłoni. Kształt paznokci i długość palców. O 3 w nocy mogę Ci je opisać. To nic trudnego, jeśli trzymałaś tą dłoń w czasie każdej potrzeby. A potrzeb w moim życiu było niemiara.I ♥ his hands
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Bynajmniej nie pustki, a obojętności wobec Twoich miarowych oddechów pragnę. Utraty zmysłów na płonące iskierki istnienia. Zatrzymania akcji serca na spojrzenia.
|
|
|
beerri dodano: 25 października 2011 |
|
Boże daj mu siłę, by mógł całe życie nosić mnie na rękach..!
|
|
|
|