|
battleofonex3.moblo.pl
Mówią że miłość bez cierpienia to nie miłość. Mówią że jeżeli coś się zaczyna to musi się i skończyć . Ale nikt nie potrafi odpowiedzieć na to cholerne pytanie: d
|
|
|
Mówią, że miłość bez cierpienia, to nie miłość. Mówią, że jeżeli coś się zaczyna, to musi się i skończyć . Ale nikt nie potrafi odpowiedzieć na to cholerne pytanie: "dlaczego?" . No nikt. Potrafią tylko powiedzieć : "wszystko będzie dobrze" lub "najwidoczniej tak musiało być" . Nikt jednak nie zagwarantuje nikomu szczęścia, choć często jest to tak realne i proste do wykonania . Nikt nie da tej realnej nadziei, tej która jako jedyna mogłaby pomóc . Ale w sumie i tak już ją straciłam, nadzieję że wszystko się ułoży .
|
|
|
"Machasz reka w kolko ; ] I mowisz CZARY MARY xd " hm, teraz to też zadziała ?
|
|
|
"Break away from everybody
Break away from everything
If you can't stand the way this place is
Take yourself to higher places."
|
|
|
Nie lekceważmy tęsknoty. Czy nie to w nas jest najsilniejsze? Ostatecznie co ze wszystkiego zostaje, to tylko tęsknota.
|
|
|
*CD. Są jak ta krew, wypływająca z głębszego cięcia, płynąca, mimo iż tak naprawdę nawet nie czuć bólu. Nie potrafię zapomnieć i dać sobie "na luz", tego właściwie, również nienawidzę. Przeraża mnie to, w jak szybkim tempie osoba bliska potrafi zamienić się w anonimową. Szczerze, to ja to nawet trochę podziwiam, tą zdolność szybkiego zapominania o kimś, o kim mówiono, że jest wszystkim . Boję się, cholernie się boję, tego co będzie . Tak strasznie tego wszystkiego nie chcę. Obecnie, nic nie wiem i nic nie rozumiem, a chciałabym jedynie nic nie widzieć, nic nie słyszeć i nic nie czuć . * Nie wiem czy będę jeszcze tu zaglądać . Ale zapewne tak, bo przecież o uczuciach prościej jest napisać, aniżeli dzielić je z jakimkolwiek, realnym rozmówcą .
|
|
|
Kolejna nieprzespana noc . Zapisane myśli . To wszystko tak cholernie boli. Głupie serce nijak nie ogarnia ówczesnego stanu rzeczy. Rozum już chyba pojął, lecz mimo to nie potrafi wysunąć racjonalnego wyjścia. Bo, przecież nie mogę pomóc sobie tak jak dawniej. Aczkolwiek, fakt jest niezmienny, jest to jedna z tych rzeczy o których obecnie marzę. Cholera, ja i jakiekolwiek marzenia . Wszystko uległo zmianie . A i ten strach. Ten prze cholerny, ludzki strach, którego nie cierpię, a który mną właśnie zawładnął . Nie potrafię obrać w słowa, tego jak bardzo się teraz nienawidzę. Nienawidzę tego, jak słaba jestem, nie potrafiąc nawet zatrzymać łez i natłoku myśli. Co gorsze, sama sobie wszystko utrudniam. W ciągu dnia, potrafię "funkcjonować" w miarę normalnie, nocą jednak wszystko sprowadza się ku temu co było. Stare archiwa, te wszystkie najpiękniejsze słowa, działające jak tanie środki przeciwbólowe . Jedynie łzy nie dają się złamać . *CDN
|
|
|
"- Jakaś zła chyba jesteś . - Nie. Raczej, dobita beznadziejnością swojej egzystencji . - Jaśniej . - Doła mam, kurwa . - Chcesz się napić? "
|
|
|
Chociaż obiecałam sobie, że będę twarda, to nie potrafię być. Bo Ty obiecałeś mi, że zawsze będziesz mnie kochał i nigdy mnie nie zostawisz. Może tak już w życiu jest, że tych najważniejszych obietnic nie udaje się dotrzymać .
|
|
|
|
chciałabym czasami powiedzieć Ci jak się czuję , co przez ostatnie dni , gdy Ciebie nie było działo się w moim życiu , ile nowych zdarzeń przybyło , ile wspomnień , wypłakać się w rękaw jak przyjacielowi. - ale fakt , że jest , jak jest mi na to nie pozwala. cholernie żałuję , że spadliśmy z górki uczuć , aż tak nisko. / 61sekund.
|
|
|
Don't say anything just go away .
|
|
|
|
pierwszy raz w życiu cieszę się , że mam tak dużo zajęć. przynajmiej dzięki temu nie mam czasu zastanawiać się co z Tobą. tylko najgorzej jest wieczorami, gdy kładę się spać - wtedy myśli same kierują się w Twoją stronę, a ja nie mam sposobu na odciągnięcie ich od Ciebie. / veriolla
|
|
|
Pamięta, że siedziała obok niego sparaliżowana tym, co usłyszała, i zastanawiała się, dlaczego akurat teraz nie czuje ani współczucia, ani złości, ani nienawiści. Ani nawet miłości. Czuła jedynie strach. Zwykły biologiczny strach. Bała się, że ten człowiek mógłby kiedyś zniknąć z jej życia. /JLW
|
|
|
|