|
ay-a.moblo.pl
Nigdy nie chciała go stracić. Robiła wszystko żeby zatrzymać go przy sobie. Była skłonna dać mu cały świat chociaż nie należał do niej. Bardzo go kochała. Może nawet w
|
|
|
ay-a dodano: 27 marca 2012 |
|
-Nigdy nie chciała go stracić. Robiła wszystko, żeby zatrzymać go przy sobie. Była skłonna dać mu cały świat, chociaż nie należał do niej. Bardzo go kochała. Może nawet wciąż go kocha.
-... I czeka?
- Czeka. Zakochana dziewczyna zazwyczaj ma w głowie zakodowane, że kiedy odchodzi od niej największy skarb, nie szuka innego, tylko bezczynnie czeka na jego powrót.
- ... Znam ją?
- Właśnie jej słuchasz.
- Dlaczego mówisz w 3 osobie?
- ... to pozwala mi zachować dystans. Czuję, jakbym to nie była ja. Jakbym to nie ja to przeżyła. Jakby nie mnie opuściła nadzieja. Jakbym nie ja czekała. I nawet zaczynam wtedy myśleć o sobie "kolejna nieszczęśliwie zakochana"/ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 26 marca 2012 |
|
Wszystko polega na tym, żeby człowiek był taki, jaki jest, żeby nie wstydził się chcieć tego,
czego chce i marzyć o tym, o czym marzy. Ludzie są na ogol niewolnikami konwenansów.
Ktoś im powiedział, ze powinni być tacy i tacy, i starają się być takimi aż do śmierci,
nie wiedząc nawet, kim byli i sa naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym, postępują niejednoznacznie, niejasno, chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mięć odwagę być sobą./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 26 marca 2012 |
|
Czasami czuję się jak telefon zaufania.. Jestem na każdy kłopot,
na otarcie łez, na dobrą rade. A gdy już wszystko się ułoży,
reszta świata po prostu odkłada słuchawkę i zapomina o tym,
że ktoś kto stoi po drugiej stronie telefonu też czasem potrzebuje ciepła,
chwili uwagi ... Oczywiście
"zawsze mogę na nich liczyć" . pomogą w każdej sytuacji.
A gdy czuję się najbardziej samotną osobą na świecie, nie ma nikogo.
Jestem zupełnie sama./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 23 marca 2012 |
|
- Mamo, co to właściwie jest miłość? - No to tak jakby Pan Chleb zakochał się w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział, ze gdy będzie razem z Panią Szynką, nie przeżyją długo. Mimo to stworzyli wspaniałą parę, bo mocno się kochali./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 22 marca 2012 |
|
Pod jej drzwiami stały dwa butkiety. Jeden cudny składający się z tuzina róż, pięknie przyozdobiony z napisem " Kocham Cię" i drugi malutki złożony wyłącznie z małych stokrotek w dodatku zerwanych z jej własnego ogródka. Bez liściku. Widząc mały bukiecik od razu pobiegła do Niego, tylko On znał ją na tyle by wiedzieć, że kocha stokrotki./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 22 marca 2012 |
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię,
poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej.
I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak
i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować.
Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny.
Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny.
Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty.
Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani,
kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się,
by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak.
A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 21 marca 2012 |
|
Stała nad grobem i patrzyła w pustą przestrzeń przed siebie.Łzy płyneły jej po policzku.Wiedziała,że jej pamięć jest jak sito,że za kilka dni,tygodni,lat nie będzie pamiętała jego koloru oczu,zapachu,jego głosu.Wzdrygneła się na myśl o tym i przyklęknęła przy grobie.Nie wolno jej było tych cech wspominać,ale jej obowiazkiem było o nich pamiętać./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 21 marca 2012 |
|
[CZ2] Zapomnieć tak na dobrą sprawę nic nie pomoże. Ale wódka koi wyrzuty sumienia, pomaga zatracić się w beznadziejnej obojętności. Ale co ja Ci będę truł. Już zostawiam Cię w spokoju. Oddalił się parę kroków, odwrócił się i powiedział jeszcze: - Dla mnie jest już za późno, ja już swoje życie przegrałem. Ty możesz ciągle walczyć o szczęście./ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 21 marca 2012 |
|
[CZ1]- Tee, Mała. Nie rycz! - podszedł do mnie jakiś menel, z butelką taniego wina w ręku i przerwał moje rozmyślania. - Żaden facet nie jest wart twoich łez. - Pff... i kto to mówi... - Posłuchaj rady starego człowieka. Wiem coś o tym, bo sam jestem facetem. Widzisz... Nie zawsze byłem taki jak teraz. Kiedyś byłem młody, szczęśliwy, skończyłem studia, miałem dobrą pracę i kochającą dziewczynę. A kiedy wspomniała coś o małżeństwie, przestraszyłem się, nie wiedziałem, czy jestem gotowy na taką odpowiedzialność. Powiedziałem jej o tym, poprosiłem o czas na zastanowienie i stwierdziłem, że powinniśmy trochę od siebie odpocząć. Biłem się z myślami, a ona myślała, że przestałem ją kochać. Gdy postanowiła odejść, nie zatrzymałem jej. A potem ona płakała przeze mnie tak, jak teraz ty przez tego swojego. Zacząłem topić smutki w alkoholu. Bo przecież ją kochałem.../ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 21 marca 2012 |
|
Mała usiadła pod drzewem i swój wzrok utkwiła w gwiaździstym niebie.
Tuż za nią stał Duży i patrzył na maleńką postać w zamyśleniu.
- Czy myślisz, że On już mnie nie kocha?
Duży usiadł obok Małej i chwycił ją za rękę.
- Spójrz na te niebo - powiedział. - Czasem i ono zajdzie ciemnymi chmurami.../ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 21 marca 2012 |
|
"Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać nasze życie."/ay-a
|
|
|
ay-a dodano: 21 marca 2012 |
|
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu.../ay-a
|
|
|
|