|
automatka.moblo.pl
Kocham Go. Ponad rok. Nie mamy kontaktu od prawie 7 miesięcy.
|
|
|
Kocham Go. Ponad rok. Nie mamy kontaktu od prawie 7 miesięcy.
|
|
|
I niedługo minie rok, a ja wciąż Go kocham, kocham, kocham.
|
|
|
Jestem wulgarna, ordynarna, każdego obrażam i wyśmiewam, zadaję ból i odrzucam ludzi, na których mi zależy, bo daje mi to satysfakcję i przyjemność. Nie potrafię znaleźć na to leku.
|
|
|
Nikt się nie spodziewał, tym bardziej ja, że kiedy wejdę tutaj za rok moje życie tak diametralnie się zmieni. Zbyt dużo zmian zaszło. Nie poznaję sama siebie. Kim ja teraz jestem? Czuję, że to nie prawdziwa ja. Gdzie moje prawdziwe oblicze? Niech wróci, wraz ze starymi przyjaciółmi.
|
|
|
Siedzę. Sama. Słucham the 1975. Smutno. Pusto. To samo. Nadal.
|
|
|
Dzisiaj dzień Nauczyciela. Nie widziałam się z Tobą. Jutro też się nie będę widzieć, bo jedziesz na zawody. A wczorajszy dzień... Na polskim patrzyłeś się 2 razy. Na matematyce rzuciłeś mnie płatkiem, którego mam nadal. Na wf grałam z Tobą w jednej drużynie w kosza, praktycznie tylko mi jedynej podawałeś piłkę. Później na dodatkowej matmie pochwaliłeś mnie za grę i obdarowałeś tym pięknym uśmiechem i spojrzeniem. Ale rzuciłeś kulką z taśmy. Nie chciałam jej oddać i udawałam, że Cię nie słyszę. Byłeś zły? Później w Ciebie rzuciłam i powiedziałeś, że mam przechlapane. Czułam się z tym źle.
|
|
|
Ja, Madzia, powinnam się nie poddawać . Zawsze wszyscy mnie mają za silną osobę. O nie, tak w ogóle nie jest.
|
|
|
Ludzie, których kochamy, nawet nie zdają sobie sprawy, jak my o nich pięknie piszemy.
|
|
|
To było kochane, kiedy obracałeś się z autobusu i patrzyłeś w moją stronę.
|
|
|
Jestem w Nim zakochana. Tego jednego mogę być pewna. To jak na mnie patrzy, jak się uśmiecha. Wszystko, co on robi. Nie potrafię. Ubóstwiam Go tak szczerze. Zrobiłabym wszystko, żeby Go mieć na własność.
|
|
|
Jestem teraz w miejscu, w którym nie wiem, co powinnam zrobić. Jestem nastolatką, a już mam dość życia. To chore. Chciałabym gdzieś wyjechać, daleko od problemów. Nie mogę. Jestem ciągle tutaj. Szkoła też mnie wykańcza, a minął dopiero miesiąc. Są tylko pojedyncze osoby, które mnie podtrzymują przy życiu. Nie mam nic więcej.
|
|
|
|