|
asiuniaaa16.moblo.pl
przeklinamy palimy papierosy i pijemy alkohol w nadmiernych ilościach ale nadal jesteśmy damami
|
|
|
przeklinamy, palimy papierosy i pijemy alkohol w nadmiernych ilościach ale nadal jesteśmy damami
|
|
|
|
Dawaj się całować. ♥ [lovya]
|
|
|
|
siadał na przeciwko obejmując mnie nogami , łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny , podczas których się nie widzieliśmy . słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu z psem , obieraniu ziemniorów , sprzątaniu , moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach . opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując , ale wystarczyło , że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać mojego nagiego uda albo dłoni , a ja zapominałam języka w gębie . patrząc na niego , mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię . wtedy najczęściej pytał : - i co kochanie jeszcze robiłaś ? . - po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję , najpierw delikatnie , ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam psa z mamą , ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu . skurczybyk nieźle na mnie działał .
|
|
|
|
Tak, wiem - to straszne uczucie, gdy widzisz Go idącego z inną kobietą za rękę. W tym momencie świat jak gdyby Ci się wali - nic nie jest ważne, tylko to , że dłoń, która kiedyś prowadziła Cię przez życie - dziś ściska inną dłoń, nie Twoją. Że facet, którego kochałaś ponad życie i z którym wiązałaś tak ogromne plany - ułożył sobie życie bez Ciebie, choć kiedyś mówił , że nie byłby w stanie funkcjonować bez Twojej osoby. Ale wiesz co ? To minie, na prawdę. Przyjdzie kiedyś taki dzień, że miłość do Niego, a jednocześnie nienawiść zamienisz w szczery uśmiech, gdy zobaczysz, że tak na prawdę On jest szczęśliwy. Przepełniać będzie Cię radość z tego, że ułożył sobie życie - i nie ta sztuczna, na pokaz, ale ta prawdziwa. Bo jeśli kochałaś Go na prawdę to nie ma opcji by było inaczej - przecież Jego szczęście, zawsze było Twoim.
|
|
|
|
Dlaczego jest tak, że nam dziewczynom zawsze zależy bardziej ? To my nie możemy zasnąć bez tego waszego 'dobranoc', denerwujemy się, gdy nie odpisujecie nam od razu na smsa, gdy uśmiechacie się do innej panny. To my wariujemy, gdy ktoś w szkole użyje tych samych perfum co wy, gdy uśmiechacie się do nas tak cholernie słodko, a co dopiero gdy nas całujecie. Przywiązujemy się do was, do waszej obecności w naszym życiu. Ale wy faceci tak po prostu potraficie odejść, tak nagle, bez żadnego wytłumaczenia. Jakbyśmy były nikim, jakby to co nas łączyło nigdy nie miało miejsca jakbyście po prostu wymazali to z pamięci. My tak nie potrafimy, ale to bardzo dobrze. Nie chcemy pieprzyć życia innym ludziom, tak jak wy nam.
|
|
|
Chcę tylko wznieść toast za tych wszystkich skurwieli, których kochałyśmy lub kochamy, za wszystkie wirujące w głowie chwile, które z nimi spędziłyśmy, za wszystko co musiałyśmy dla nich poświecić i za wielkie nic które w ostatecznym rozliczeniu dostawałyśmy w zamian, dziś wieczorem chce tylko wznieść toast za facetów, którzy tak naprawdę nigdy o nas nie dbali.
|
|
|
|
Patrzę na Twoje zdjęcie i serce mi pęka. nie wiem o czym myślisz, co robisz, czy wszystko w porządku a może stała ci się jakaś krzywda a ja nie mogę pomóc, może tęsknisz za mną a może znalazłeś pocieszenie w ramionach innej. ale nic tak bardzo mnie nie wkurwia jak ta niewiedza . / eeiiuzalezniasz
|
|
|
Siedziała na jego łóżku, patrzyła, jak się przebiera. Lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona. Spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg. 'Mała, nie napalaj się tak.' Mruknął i rzucił w nią koszulką. 'Chodź tu.' Warknęła cicho i uniosła brew. Nie zrobił żadnego kroku, tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem. 'Nie, to nie.' Powiedziała i położyła się na brzuchu. Po krótkiej chwili poczuła jego dłonie na plecach. Wtuliła się w niego. 'Wiesz co?' Szepnęła. 'Odnalazłeś mnie. Albo raczej...ja odnalazłam się w Tobie.' Powiedziała, chowając twarz w jego szyi. Pocałował ją. Delikatnie, z uczuciem, które przepływało między uderzeniami ich serc. Wbił tępy wzrok w sufit. Czuł, jak spokojnie przy nim oddycha. Nie chciał jej nigdy skrzywdzić. Za bardzo ją kochał. Ale stało się. Poczucie winy rozpierdalało mu płuca. Będzie musiał w końcu odejść. Zostawić ją z milionem pytań na ustach i z zaszklonymi źrenicami. /just_love.
|
|
|
i znowu siedzę pod kocem wijąc się z zimna , włosy szaleją od nadmiaru wilgoci i deszczu na dworze , ręce ogrzewa kubek ciepłej herbaty . siedzę tak i myślę , wiesz ? jeszcze niedawno , jeszcze przed chwilą również czekałam na święta . wydaje mi się , że było to jakby wczoraj . kilka rzeczy jednak się zmieniło w ciągu tego roku . poznałam nowych , naprawdę świetnych ludzi , przeżyłam wspaniałe chwile , za wakacje mogłabym oddać życie bo były niesamowite , kilka ludzi odeszło , jeden chłopak bardzo zranił . a ty ? nie wróciłeś , nie odezwałeś się - chociaż od poprzedniej jesieni tak wiele w sobie zmieniłam , chociaż tęsknie wciąż tak samo . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|
choć wnerwia mnie jak nikt inny , irytuje najbardziej jak to możliwe , doprowadza mnie do szału milion razy dziennie to jednak potrafi mnie wyciszyć i uspokoić jednym przytuleniem albo buziakiem w czoło . cały czas mnie zaskakuje tak samo jak na początku , chociażby wtedy , jak zobaczyłam swoje zdjęcie na wyświetlaczu jego telefonu, które zajęło miejsce idealnego tyłka jakieś azjatyckiej modelki. nie poznaję go, jak w drodze ze szkoły zatrzymuje się przed mostem i kupuje mi różyczkę u starszej kobiecinki. wie, co zrobić jak leżę na niego wielce obrażona, bo znów zepchnął mnie z łóżka. udaje , że w ogóle się tym nie przejmuje, siada sobie wygodnie przed moim laptopem, nie zwracając uwagi, że ja omal nie wybucham, i nagle po pokoju rozbrzmiewają powolne dźwięki naszej piosenki, a ja nie mam sił już się na niego gniewać. uwielbiam go , gdy siedzimy w jakieś knajpie a on udaje obrażonego ale szeptem mi mówi " tul mnie najmocniej, a ja będę mówił głośno ' nie tul ! '. kocham tego francola .
|
|
|
cała skrzynka w telefonie jest wypełniona smsami od niego , nie usunę ani jednego , będę je trzymać na wypadek gdyby kiedyś przestał do mnie pisać przynajmniej będę mieć pamiątkę . / grozisz_mi_xd
|
|
|
chcę z nim być , mieć go przy sobie , smakować jego ust bez żadnych ograniczeń , dotykać jego opalonego ciała , wtulać się w te ogromne przesiąknięte perfumami bluzy , przesiadywać przed tv w jego ramionach cały wieczór , pod pijać mu piwo tylko po to aby dużo nie wypił , droczyć się z nim i kłócić o to który film mamy oglądać , przegadywać mu bez przerwy , że sama wrócę do domu a na końcu i tak iść w jego objęciach cztery kilometry pod mój dom , mogę spędzać czas z jego kumplami których i tak dosłownie uwielbiam , przesiadywać na jego kolanach i męczyć go buziakami i mógłby nawet mówić do mnie to swoje 'czarna' zamiast 'kochanie' nie przeszkadzałoby mi to . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|