|
as123456789.moblo.pl
Popiół mam zawsze przy sobie i nie musisz mi pomagać Sam wysypię go na głowę
|
|
|
"Popiół mam zawsze przy sobie i nie musisz mi pomagać
Sam wysypię go na głowę"
|
|
|
„Nigdy nie zapominajcie o tym, by brać z życia jak najwięcej, nie bójcie się ryzykować, płakać ani być szczęśliwymi. Najważniejsze to być w drodze. Każdego dnia robić krok do przodu.” - Martyna Wojciechowska
|
|
|
Znowu zrobiłeś mi nadzieję. Tęsknisz, piszesz "że mógłbyś zapomnieć" a na moje pytanie czy chcesz, odpowiadasz krótkie "a czy pisałbym jakbym chciał?". Rozmawialiśmy około godziny, dwóch. Obiecałeś pójść ze mną do psychologa, wywołałes uśmiech na mojej twarzy i łzy gdy pisałeś, że wogóle pisałeś. Nie wiem co będzie dalej, na nic się nie nastawiam, ale może znowu dostaniemy szansę od losu i poukładamy to od nowa, inaczej.? Nie wiem, wiem jedynie, że mimo tych łez i czasu jaki upłynął dalej Cię kocham. Dalej. /ASs
|
|
|
|
Kim byłeś zanim ktoś Cię złamał?|k.f.y
|
|
|
|
Pod nogami mam spory fragment świata, który własnie runął.Zaciskam pięści, przygryzam wargi, tłumie płacz. Złamałeś wszystkie dane mi obietnice, teraz odejdź.W końcu to robisz najlepiej. Zabierz wszystko co Ci dałam i zostaw mnie z niczym, oprócz gruzów świata u stóp. Tych kawałków idealniej przeszłości, o które będe sie potykać i upadać, być może do końca.|k.f.y
|
|
|
"Siedzę sama z tym wszystkim złym
ciągle w mej głowie jesteś ty
ciężko uwierzyć że niema już nic nie,
wiesz jak bardzo chce żebyś tu był,
moja tęsknota osiąga dziś kres,
jakie to trudne i znów we mgle.
ciężko wyrazić mi uczucia te,
bo kocham cię lecz ty nie chcesz mnie"
|
|
|
To takie dziwne nie sadzisz? Ze kiedys ktos byl Ci tak cholernie bliski ze byles w stanie oddac za niego zycie. Ze wypelnial pustke w Twoim serduszku, wywolywal usmiech, a kazda klotnia doprowadzala Cie do lez. To takie dziwne nie sadzisz? Ze dzisiaj jestescie dla siebie obcy, ze nie wiecie nawet co slychac. To takie dziwne nie sadzisz? Ze czytajac rozmowy, wspominajac to wszystko wydaje sie takie odlegle, a przeciez bylo tak niedawno. / podobnodziwka
|
|
|
Czy naprawdę jestem aż tak złym człowiekiem? Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli kogoś skrzywdziłeś, to karma do Ciebie wróci. Nieraz siadam i zastanawiam się co takiego zrobiłam, że mi wszystko zabiera? Czy dlatego zabiera mi wszystko, bo się okaleczałam i próbowałam zabić? Czy dlatego, że czasem najpierw coś zrobiłam/powiedziałam, a później myślałam? Czy może kurwa to nie karma wraca, tylko jestem tak beznadziejnym człowiekiem? Kurde, 22 zaraz 23 lata i ciągle coś idzie nie tak, już od urodzenia. Może naprawdę jest "poprzednie życie" i sobie tam nieźle przejebałam. Chce tylko być w końcu szczęśliwa, cholernie szczęśliwa tak jak byłam przy nim przez te ponad 2 miesiące, czy to kurwa aż tak wiele? Co mam zrobić,żeby los się odwrócił, żeby on wrócił? Co? Ktoś mu daje szczęście, którego ja nie dałam. Znowu kurwa zawiodłam, znowu. /ASs
|
|
|
Czasem jeszcze zdarzają się chwile kiedy siadam w ciemnym pokoju i zastanawiam się dlaczego nam nie wyszło. Staram się nie robić tego często, ale jednak przychodzą chwile kiedy we mnie znów coś pęka i nie mogę poradzić sobie z Twoim odejściem. Być może to wszystko jest już niepoważne, bo minęło tak wiele czasu, ale ja naprawdę ciągle Cię kocham. Chciałabym umieć odciąć się od tej miłości tak w stu procentach, ale nie potrafię nawet teraz kiedy tak na dobre Cię nie ma. Chciałabym mieć tą pewność, że chociaż Ty jesteś szczęśliwy i czujesz się dobrze ze swoją decyzją, że chociaż Ty potrafiłeś poukładać sobie życie, bo w moim nic nie jest takie jakie być powinno. Wszystko rozbiło się w dniu w którym odszedłeś i ja do tej pory nie umiem tego poskładać. / napisana
|
|
|
Wiem jak to jest kiedy chcesz umrzeć, lecz nie masz tej odwagi. Wiem jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, lecz nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie by zabić wewnętrzny ból.
benia13
|
|
|
"Oszukuje znów tu sam siebie. Że do ciebie nie czuje już nic.
qvrtrs.
|
|
|
Było tak idealnie, nie byłeś w każdej sekundzie w mojej głowie, nawet zaczęłam szczerze się uśmiechać. I co z tego? Wielkie jebane bum. "widziałam wczoraj Marcina na baletach, był z inna". Kulturalnie odpisałam, że życzę mu szczęścia, ale w jednej jebanej sekundzie mój świat runął. Nieświadomie z oczu pociekły łzy. Oszukiwałam wszystkich wokół, oszukiwałam samą siebie, że mnie to nie rusza. A w głębi siebie miałam nadzieje, że może się jeszcze ułoży, dalej miałam "mój" wymarzony plan dla Nas. Tylko po to, żeby to pękło jak bańka mydlana. Mimo wszystko wstałam z ziemi, wytarłam łzy, uśmiechnęłam się sama do siebie, że ktoś da Ci to szczęście, to pierdolone szczęście, którego ja nie byłam w stanie Ci dać.../ASs
|
|
|
|