|
as123456789.moblo.pl
Dzien 2 : tragedia to mało powiedziane tęsknota rozpierdala mi serce ale duma nie pozwala się odezwać. Dalej mijamy się bez słów. Kiedyś może to przetrawie kiedyś m
|
|
|
Dzien 2 : tragedia to mało powiedziane, tęsknota rozpierdala mi serce, ale duma nie pozwala się odezwać. Dalej mijamy się bez słów. Kiedyś może to przetrawie, kiedyś może przestanę Cię kochać. MOZE...
|
|
|
Nienawidzę ludzi, nienawidzę samej siebie. Ludzie Cię zmierzają z gownem, zdeptaja jak robaka, ale nikt nie.zapyta dlaczego. Dlaczego zrobiłam, tak , a nie inaczej. Jak się czuje sama ze sobą, co czułam wtedy. Najpierw pierdola że rozumieją i tak dalej, szukają wyjścia z sytuacji, a później na prawo i lewo klapia krzykiem jaką jestem zła. Nie Kurwa, nie jestem. A jak nawet jeden to ja będę z tym żyć dalej, nie Wy. Nienawidzę Kurwa swojego życia i osoby, którą co rano oglądam w lustrze. A najbardziej, nienawidzę Boga, że pozwolił na to wszystko, bo to nie był przypadek.
|
|
|
Już nigdy więcej nie dotkne Twoich ust, nie poczuje Twojego zapachu. Już nigdy nie zrobisz mi porannej kawy i nie przerzucisz mnie przez ramię. Nigdy już nie będziemy oglądać razem bajek, wtuleni w siebie przy herbacie. Nigdy już się nie spotkamy poza pracą. Nie będziemy całymi dniami wisieć na telefonie i na kamerce
Nie będziesz trzymał mojej dłoni i nie będziesz mnie nosić na rękach. To boli, cholernie boli, ale musimy kochanie żyć dalej. Skończyła się tylko nasza historia, ale życie trwa nadal. Tęsknię okrutnie, wiem, że Ty też. Ale trzeba w końcu postawić tą jebana kropke nad i. To i tak nie miało prawa bytu. P.s zawsze Cię bede już kochać...
|
|
|
Zrozumieliśmy oboje, ta 10 minutowa przerwa ciągnęła się jak wieczność. Piliśmy tą jebaną czekoladę, przeglądałeś nasze zdjęcia, ja nerwowo paliłam papierosa za papierosem. Kiedy przerwa dobiegła końca, po raz ostatni powiedziałeś " Kocham Cie", przutuliles mnie jak kiedyś i już wtedy wiedzieliśmy oboje, że to co miało trwać jeszcze dwa lata się skończyło, że mimo tego uczucia, chęci i upartosci - przegraliśmy. Otarlam Ci lze, zrobiłeś to samo. Po czym wróciliśmy udając, że wszystko jest ok. Że nic się nie stało, staliśmy się dla siebie, dla innych obojętni. Już nie słychać naszego śmiechu, a ludzi mijamy bez slowa. Każdy widzi, każdy zaczyna rozumieć i się domyślać. Ale my idziemy w zaparte. Nadszedł nasz koniec, mimo, że serce pęka z żalu, a łzy płyną wzdłuż twarzy. Koniec.
|
|
|
Odejdź, zniknij. Wyjedź i daj mi spokój, te słowa padły z moich ust, mimo, że tak naprawdę nie chciałam ich powiedzieć. Mimo, że tak naprawdę modliłam się o to byś został. Odszedłeś, milczaleś. A ja z każdym dniem coraz bardziej cierpiałam. Wczoraj, kiedy chwyciłeś mnie za rękę, popatrzyłeś mi w oczy mówiąc, że nie potrafisz, że kochasz i jestem dla Ciebie wszystkim. Miałeś gdzieś, ze wszyscy na to patrzą, że będą gadać teraz tylko o tym. To była nasza chwila, moment w którym liczyliśmy się tylko my. A ja wtedy zrozumiałam, jak bardzo Cię kocham, jak dużo dla mnie znaczysz, jak bardzo tęskniłam...
|
|
|
Chciałam to zabić. Siedziałam w kompletnej ciszy dwa tygodnie, Ty zresztą też. Poza tym żalem obustronnym w oczach, nie padały żadne słowa, nic nie pisaliśmy, mijalismy się bez słowa. Tylko te cholerne oczy. Tylko.ten cholerny smutek. Zapytałeś w końcu dlaczego.
|
|
|
Nigdy nie sądziłam, że aż tak można kochać drugą osobę.
|
|
|
Ale kocham Cię, kocham. Wciąż Cię Kurwa kocham i nie znam innych słów, to jest zbyt trudne...
|
|
|
Oddałabym diabłu pieniądze
Gdyby cieszyły go bardziej niż żal
Gdyby wrócił ten spokój, że mogę
Przytulić Cię jeszcze raz
|
|
|
Miesiąc, miesiąc bólu, łez i smutku. Miesiąc temu o tej porze gnaliśmy do Polski, wierząc w to, że to jakiś cholerny, pierdolony żart. Niestety to była prawda, prawda która uderzyła jak grom z jasnego nieba. Dalej w to ciężko uwierzyć, patrząc na Twoje czarno białe zdjęcie, zdjęcie, które przez cały pogrzeb stało przy Twojej trumnie. Tęsknię okrutnie, ale wierzę w to, że kiedyś spotkamy się po drugiej stronie.
|
|
|
"Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszczę."
— José Mauro de Vasconcelos, Moje drzewko pomarańczowe
|
|
|
Jedyne co Nas łączy, to serce. Nie umiem znieść myśli, że Ciebie zabraknie. Chciałabym to skończyć, nauczyć się żyć bez Ciebie, ale Kurwa nie umiem. Jesteś moim cholernym narkotykiem, moją cholerną odmianą heroiny. Twoje oczy, dłonie, usta. Pokazałeś mi najgorsze zakamarki swojej duszy i przeszłości, przyznałeś się do rzeczy, po których powinnam Cię skreślić, a ja tylko otarłam Ci łzy. Kiedyś założę rodzinę, ułoże sobie życie bez Ciebie, ale zawsze pozostaniesz w moim sercu jako ten , który pchnął mnie dalej i pozwolił zapomnieć o całym tym cholernym świecie. Na świecie są miliardy ludzi, a Ty wybrałeś właśnie mnie. Zburzyłeś tym cały mój poukładane świat, ale nigdy nie będziesz wyborem, którego będę żałowała. Wierzę w to, że jest cień nadziei, że to się nigdy nie skończy, chociaż wiem, że to malutka iskierka, to w wierze w nią jak w nic innego. Wierzę w Nas, że to przetrwa, chociaż inni pukają się w głowę. W sumie mają rację.Ale tęsknota i miłość jest silniejsze niż rozsądek.
|
|
|
|