  | 
                                                                
                                                                    
                                                                     anylkaa.moblo.pl 
                                                                                                                                            zakochana zazdrośnica  co rumieni się pod wpływem Twoich spojrzeń. 
                                                                    
                                                                 | 
                                                                
                                                                    
                                                                 | 
                                                             
                                                             
                                                                                                                
                                                                               
                                                                                                     
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 zakochana zazdrośnica, co rumieni się pod wpływem Twoich spojrzeń. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	        				
    
             
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 - Chyba się w nim zakochuję .
- Nic dziwnego , Ty lubisz popełniać błędy 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 -dlaczego już na mnie nie patrzysz?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cie nadal kochać 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Ty już nigdy mnie nie skrzywdzisz. Skąd ta pewność? 
Stąd, że w końcu dotarło do mnie po tych dwóch latach, 
że nie jesteś człowiekiem niezastąpionym. 
Nie potrafiłeś docenić tego wszystkiego co Ci dawałam. 
A dawałam Ci całą siebie. Czy można więcej? .. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Dźwięk sms'a.
Odczytuję wiadomość, pierwsze dwa słowa brzmią "kocham Cię".
Komórka spada mi natychmiast na podłogę, mój oddech przyspiesza.
Ponownie odczytuję:
"Kocham Cię, (bla, bla) nie masz pomysłu na wyznanie miłości? Ślij sms'a pod numer (...)".
Sms od sieci,
a wystarczyłyby dwa proste słowa od Ciebie.
Żadne tam wierszyki.
"Kocham Cię" - tak po prostu,
bez żadnego VAT-u. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady,
przy ulubionej muzyce,
z kochanym psem na kolanach,
w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie,
że czegoś mi brakuje.
Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Miło byłoby marznąć na deszczu z Nim. 
Stać bez parasola. 
Przemoknięte ubrania. 
Włosy, przylepiające się do twarzy. 
Stać tam i marznąć. 
Marznąć i stać. 
Ona ukryłaby twarz w jego szyi, a on opatuliłby ją ramionami, 
przytulając mocniej do siebie. 
Położyłby swój podbródek na jej głowie i szeptał, 
że nie musi się już niczego bać 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 - Pragneła
- Czego?
- Jego pięknego spojrzenia, jego bicia serca, jego pocałunków..
- Coś jeszcze?
- tak tak.. i jego szeptu gdy mówi że Mnie Kocha... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 - Put Put! -To tam ? -Nito! - Po to nito tuta puta? - taa tobie... otuź! -nie otozie! -otuź bo bede tniuł! -no to tniuj! -tniu,tniu ` 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Postawiłam wszystko na to
By mi wyszło z Tobą
Zgubiłam dumę i honor
Za swe intencje płacę
Tym, że nie mam nikogo... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 'tylko ja sypiam w jego ramionach
to dla niego zostałam stworzona
tylko mnie nazywa kochaniem
to mój teren pod jego ubraniem 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 I to jest kurwa chore, to uciekanie w skrajność
Marność nad marnościami, wszystko marność... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            			
		 
	 
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |