 |
anylkaa.moblo.pl
bo dowód miłości jest wtedy kiedy bez żadnych gestów przychodzisz i mnie przytulasz.
|
|
 |
bo dowód miłości jest wtedy, kiedy bez żadnych gestów przychodzisz i mnie przytulasz.
|
|
 |
jestem niemiłosiernie pieprznięta na Twoim punkcie.
|
|
 |
Rozmwaiałam dzisiaj ze słońcem. Obiecało mi zastąpić Ciebie. Budzić mnie co rano swoim ciepłem, dawać chęć wstawania z łóżka, uśmiechać się do mnie mimo szarości świata. Dziś schowało się za chmurami. Zawiodłam się kolejny raz...
|
|
 |
Zagrałabym dla Ciebie na każdych nerwach ludzkich, gdybyś tylko chciał. Przepowiem Ci przyszłość z bańki mydlanej. Przeniosę się w czasie za pomocą stuknięcia się w czoło. Ale czy to wystarczy...
|
|
 |
- wiesz, że kiedy pingwin znajdzie swojego przyjaciela, zostają razem aż do śmierci? - ... zostaniesz moim pingwinkiem?
|
|
 |
Chciałabym, zebyś widział mnie przez lustro, chciałabym mieścić sie w twojej kieszeni i zerkać na ciebie spod twojej grzywki.
|
|
 |
Cierpiąc siedziała skulona na parapecie, wpatrując się w okno. Do dziś nikt nie wie co się z nią stało.
|
|
 |
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był obok...
|
|
 |
potrafiła przesiedzieć pół dnia na parapecie i wpatrywać się w ludzi, którzy przechodzili ulicą . wyszukiwała tego jedynego ... lecz kiedy zaszło słońce, nastąpiła noc - na drogach nikogo nie było . ale ona się nie poddawała, czekała i czekała .
|
|
 |
- robię doktorat z psychologi. - poważnie ? - nie no.. ale kozacko zabrzmiało nie?
|
|
 |
chodzi pogłoska, że.. jestem boska. :D
|
|
 |
kiedyś lubiłam wypowiadać, z dziecinną pasją i fascynacją, słowo: 'prezenty!'. Uwielbiałam.. Dziś lubię siedzieć przed pralką i patrzeć jak wiruje.
|
|
|
|