 |
anylkaa.moblo.pl
milczysz bo nie wiesz co powiedzieć
|
|
 |
milczysz,
bo nie wiesz co powiedzieć
|
|
 |
każdy czasem siedząc w za dużym swetrze z kieliszkiem wina na parapecie i beznadziejnym filmem w telewizji
zadaje sobie pytanie: 'gdzie sie podziało moje życie?
|
|
 |
tak bardzo za Nim tęskniła,
że czuła aż ściskanie w żołądku
|
|
 |
uśmiecham się do naszych wspomnień
|
|
 |
Za dnia się kochali, a
wieczorami oglądali
film na dvd w ulubionej
kanapie.
|
|
 |
Marzyciele przyszłość nazywają
' lepszym jutrem' , realisci
' matematyczną niewiadomą' a
ludzie tacy jak ja ' brutalną rzeczywistością'
|
|
 |
Wyżarł jej zdrowy rozsądek,
zaraził jej serce miłością.
|
|
 |
Bogowie grają w kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. Jest im obojętne, że właśnie porzuciłeś kogoś, dom, pracę, karierę czy marzenia. Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia, w którym każde pragnienie można osiągnąć wytężoną pracą i wytrwałością. Bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość, ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości, i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężasz lub przegrywasz – to tylko kwestia szczęścia.
|
|
 |
A serce, które do tej pory było wciąż uciszane, zabiło z nadzieją.
Nie potrzebowało słów.
|
|
 |
Nie rozpieszczaj mnie za bardzo bo ucieknę szybko
chcę czuć Cię blisko,ale chcę też oddychać
Nie pytaj co robię,daj mi trochę wolności
bo każdy z nas dąży do samodzielności
Trochę uczćiwości i wierności wymagam
musisz się z tym liczyć jeśli chcesz się postarać
Nie traktuj jak zabawkę ale traktuj jak kobietę
bo choć mam panczlajny delikatność też mam przecież
Chcesz mieć plastik,to kup lalkę Barbie
bo nie jestem materiałem,który będzie zawsze fajny
Akceptuj moje wady,naucz się z nimi żyć
bądź zawsze sobą bo nie musisz się kryć
|
|
 |
' znów ten stan, że nie wiem co mam robić. niby wszystko gra i niby o to chodzi. '
|
|
 |
Są takie związki, że od razu wiadomo: klik - to jest ideał, wyjdzie im, to sprawa długoterminowa. Zwykle są to związki, w które wchodzi Twój były facet, z którym miałaś nadzieję jeszcze się zejść i jakaś obca dziewczyna.
|
|
|
|