 |
antra.moblo.pl
Podszedłeś do mnie na przerwie w szkole co było dla mnie szokiem i powiedziałeś że jestem Twoja. Powiedziałeś że przemyślałeś to wszystko i że jestem dla Ciebie najwa
|
|
 |
antra dodano: 8 października 2010 |
|
Podszedłeś do mnie na przerwie w szkole co było dla mnie szokiem, i powiedziałeś, że jestem Twoja. Powiedziałeś, że przemyślałeś to wszystko, i że jestem dla Ciebie najważniejsza. Do końca dnia siedziałam jak zaczarowana. Myślałam tylko o Twoim wyrazie twarzy, kiedy to mówiłeś, o Twoim głosie, o Twoich oczach... Nadzieja na tą miłość wzrosła stokrotnie. Dziękuję Ci.
|
|
 |
antra dodano: 7 października 2010 |
|
Pamiętasz jak chcieliśmy mieć troje dzieci? Jak kłóciliśmy się o imiona dla nich? Ja chciałam Liwię, Igora i Amelię, a Ty Klaudię, Tymka i Marcelę. Obiecaliśmy sobie, że będziemy mieć RAZEM trójkę tych dzieciaków. Złamałeś obietnice na amen.
|
|
 |
antra dodano: 7 października 2010 |
|
gdy przechodził szkolnym korytarzem każda panienka poprawiała włosy i postawę. ja zwykle robiąc to samo co one, tym razem stałam z przygryzionymi ustami gapiąc się w jego buty, uświadamiając sobie, że on jest piękny, cudowny, a ja- taka szara myszka. wiedziałam, już że nie mam szans, więc przestałam poprawiać fryzurę i zmieniać postawę na seksowną. wtem jego buty zatrzymały się przy moich. zamarłam. po chwili ciszy powiedział, że jestem niesamowita, podniosłam głowę i zapytałam się czy mówi do mnie. w odpowiedzi dostałam tylko niewinny pocałunek w policzek, a reszta panienek zrobiła się czerwona z zazdrości.
|
|
 |
antra dodano: 6 października 2010 |
|
nie przelatywali jej chłopaki- to ona przelatywała ich, i to właśnie ich można nazwać dziwkami, a nie ją.
|
|
 |
antra dodano: 6 października 2010 |
|
już sama nie wiem czego i kogo chcę. ty jesteś zabawny, wesoły, potrafisz pocieszyć mnie i wesprzeć w trudnych chwilach jak nikt inny, a on jest kochany, miły, czuły, i przede wszystkim widać w jego oczach miłość do mnie. kocham was, choć wiem, że to bez sensu. nie mogę mieć was obu naraz, więc co mam zrobić? pomóż mi. proszę.
|
|
 |
antra dodano: 5 października 2010 |
|
ogólnie nie mam problemów z koncentracją. chyba, że zobacze ciebie.
|
|
 |
antra dodano: 4 października 2010 |
|
mój ideał jest szalony, ogląda m jak miłość, ma długie blond włosy i śliczne morskie oczy. lubi 'denerwować' ludzi, zawsze jest uśmiechnięty, lubi matematykę, ale nie przepada za chemią. zawsze ma kłopoty z których sam nie umie się wyplatać. ale jest tak kochany, że jakby mu nie pomóc?:)
|
|
 |
antra dodano: 3 października 2010 |
|
niebieskooki blondyn to idiota. wolał pustą kurwę, która lubi sie puszczać. to wszystko.
|
|
 |
antra dodano: 3 października 2010 |
|
nie wiem co piję, ale jeśli to miłość, to chce się wyrzygać.
|
|
 |
antra dodano: 3 października 2010 |
|
jak myślisz, czy zasypianie z myślą, że jesteśmy razem, czy wycięte serce na nadgarstku i czy chusteczki mokre od łez mają coś wspólnego z tobą?
|
|
 |
antra dodano: 3 października 2010 |
|
Nigdy nie kazałam Ci wybierać pomiędzy mną, a twoimi kumplami. Ty także pozwalałeś mi na szalone noce z przyjaciółkami. Znosiłeś moje pobyty w sklepach i przymierzalniach. Pomagałeś mi jak przyjaciółka w wyborach ciuchów, i różnych innych 'pierdół'. Pamiętam jak bardzo lubiliśmy te dni, kiedy wpadałeś do mnie do domu niezapowiedzianie, witałeś się z moimi rodzicami i mówiłeś, że porywasz mnie na kilka godzin. Mówiłeś też, że nie chcesz słyszeć sprzeciwu ze strony rodziców. Wtedy szliśmy na moje ulubione żelki z Lidla i redsa. Byliśmy strasznie szczęśliwi, więc dlaczego wybrałeś ją?
|
|
 |
antra dodano: 2 października 2010 |
|
Chodzę i wmawiam sobie, że wszystko będzie okej. Ściany płaczą razem ze mną. Pogoda jakby była moim samopoczuciem: niepewna, pochmurna, i beznadziejna. Wszystko straciło sens. Nawet papieros wydaje się być ohydny, a moje ulubione wino mi nie smakuje. Dywan wybrudzony krwią, ale nie miej nadziei, że się cięłam- to tylko krew z kolana, które rozbiłam na schodach. Myśli zbierają się w głowie, nawet nie ma komu się z nich wyspowiadać. Nie ma się do kogo przytulić, ani nawet komu zaparzyć herbaty. Nie ma dla kogo żyć, ale tym razem to wszystko przez Ciebie.
|
|
|
|