 |
ansomia.moblo.pl
zakochaj się we mnie a ja cię tak po prostu oleje .
|
|
 |
zakochaj się we mnie, a ja cię tak po prostu oleje .
|
|
 |
jedyne czego chcę, to abyś nareszcie zniknął z mojego życia .
|
|
 |
i znów to samo . do cholery ! czemu nie potrafię cię olać ?
|
|
 |
znowu patrzysz na mnie tak jak kiedyś .. proszę cię, przestań .
|
|
 |
wiedziała, że coś się zdarzy . już wtedy w pokoju, gdy spotkały się ich oczy .
|
|
 |
mam już cholernie dość tej chorej sytuacji . zrób coś z tym, albo zrezygnuje . wybacz, że cię uświadomię, ale nie jesteś wart aż tyle czasu i bólu .
|
|
 |
więc bądź grzeczny i nie trać zmysłów, skarbie .
|
|
 |
lubię kiedy mówisz jak bardzo mnie lubisz .
|
|
 |
ona wstaję każdego deszczowego dnia i żyje . bez ciebie . nie jest jej łatwo, ale udaje szczęśliwą i idzie jej całkiem nie źle . najgorzej jest, kiedy jest sama ze sobą . nie ma przed kim udawać, nie oszukuje samej siebie . staje przed lustrem i zaczyna płakać z bezsilności . wszystko za twoją zasługą .
|
|
 |
otworzę oczy, otrząsnę się . i udam, że ciebie nie było .
|
|
 |
kiedy jesteś jest ciebie mnóstwo, gdy odchodzisz jest zimno, pusto . kiedy wracasz kochać trudno, wierzę w ciebie jak w bóstwo . to samobójstwo .
|
|
 |
na przerwie rozmawiając z przyjaciółką, poczułam na sobie czyjeś spojrzenie . rozejrzałam się po korytarzu dostrzegłam ciebie . to ty przyglądałeś mi się z ciekawością . po chwili podszedłeś i spytałeś, co mi się stało, że nie chodziłam do szkoły . uśmiechnęłam się i odpowiedziałam, że po prostu, byłam chora, ale cholernie tęskniłam, po czym spuściłam wzrok . ty uśmiechając się łobuzersko, tak, jak lubię najbardziej, odparłeś, że też tęskniłeś, a poza tym, nie miałeś komu się przyglądać . przytuliłam się do ciebie, a ty musnąłeś lekko mój policzek . nigdy tego nie zapomnę .
|
|
|
|