 |
ansomia.moblo.pl
wtedy do niej dotarło . on przecież kocha inną . i harmider ulicy na której była chociaż tej najbardziej ruchliwej jakoś .. ucichł . jej świat się zatrzymał .
|
|
 |
wtedy do niej dotarło . on przecież kocha inną . i harmider ulicy na której była, chociaż tej najbardziej ruchliwej, jakoś .. ucichł . jej świat się zatrzymał .
|
|
 |
nawet w snach nie jest już idealnie .
|
|
 |
pisaliśmy codziennie, często się spotykaliśmy, prawiłeś komplementy by po jakimś czasie powiedzieć, że masz inną . to boli, cholernie boli .
|
|
 |
widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić ci powietrze .
|
|
 |
i tak cholernie zazdrosna jestem, gdy przebywasz z nią, choć wcale nie jesteś mój .
|
|
 |
nie lubię gdy chcę ale nie mogę, a czuję że muszę .
|
|
 |
i wcale go nie lubiłam, był mi obojętny ale, ale wtedy kiedy usnął na moich kolanach i przez sen wypowiedział moje imię poczułam się szczęśliwa . to taka ogromna radość kiedy dowiadujesz się że jest ktoś kto śni o tobie po nocach .
|
|
 |
przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy .
|
|
 |
wytłumacz sercu, że bić dla ciebie nie powinno .
|
|
 |
a gdzie byłeś kiedy cię potrzebowałam ?
|
|
 |
nie ważne - znaczy ważne, ale nie twój interes .
|
|
 |
bo ona tak bardzo chciała, żeby coś napisał . cokolwiek . nawet zwykłe "zostaw mnie” . ale on milczał . a ona tak bardzo chciała, żeby tylko napisał . cokolwiek, żeby wszystko było jasne ..
|
|
|
|