|
ansomia.moblo.pl
wciąż mnie zadziwia i intryguje kusi i obiecuje .
|
|
|
wciąż mnie zadziwia i intryguje, kusi i obiecuje .
|
|
|
dlaczego po prostu nie możesz mi powiedzieć tego, czego i tak się domyślam, a ty nie jesteś na tyle głupi, żeby się nie domyślać, że ja się tego domyślam ?
|
|
|
nie miej pretensji gdy, któregoś dnia pocałuje cię albo uderzę w twarz . prowokujesz mnie, do obydwu tych rzeczy .
|
|
|
ja zapatrzona w ciebie, ty w nią, ona w siebie .
|
|
|
ona nie umiała odwrócić wzroku od tych pięknych oczu . zawładnął nią całą, mógł zrobić, co mu się podobało, a ona by to zaakceptowała . pragnęła jego bliskości, ale to pragnienie walczyło ze strachem przed zbliżeniem . nie chciała się poddawać . chciała walczyć z samą sobą i odepchnąć go znowu na bezpieczny dystans . ale z drugiej strony była tak szczęśliwa, tak cudowne lekka jak nigdy . sama jego obecność otwierała w jej sercu wszystkie drzwi . należała do niego od zawsze . tym razem strach przed słabością mógł nie wygrać z uczuciem .
|
|
|
i mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę byś był .
|
|
|
to dziwne, bo wiedziałam, że masz mnie gdzieś a i tak cię chciałam mieć .
|
|
|
tak kiedyś będzie dobrze, ale teraz się wszyscy ode mnie odpierdolcie .
|
|
|
rozkochał, zranił, wyśmiał, nie dał zapomnieć . czyli skrócona historia większości dziewczyn .
|
|
|
wstaję z łóżka, by przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . kolejny cholernie pusty dzień bez ciebie .
|
|
|
dzwonisz i mówisz, że ci przykro ? trzeba było myśleć wcześniej . zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z tobą, zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogromnym żalem , a serce nie pękło, zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu .
|
|
|
- kochasz mnie ? - nie . - czemu ? - bo śnieg .
|
|
|
|