|
ansomia.moblo.pl
siedzieliśmy przy ognisku nad jeziorem . noc zapowiadała się ciekawie najlepsza ekipa namioty alkohol . w tle słychać było reggae i rap . było nas całkiem sporo
|
|
|
siedzieliśmy przy ognisku, nad jeziorem . noc zapowiadała się ciekawie - najlepsza ekipa, namioty, alkohol . w tle słychać było reggae i rap . było nas całkiem sporo, bo około 30 osób . siedziałam, wtulona w niego, paląc papierosa . patrząc raz na niego, raz na resztę . zauważyłam, że gapi się na inną, siedzącą na przeciwko . ona na niego też . kiedy się jej przyjrzałam, uznałam, że naprawdę jest ładna . i nie powiem, stałam się zazdrosna . odsunęłam się od niego, biorąc do ręki butelkę wódki, wciąż patrząc na ich dwoje, pijąc to kolejny łyk . - idę, zaraz wracam - uśmiechnął się, po czym wstał i poszedł w stronę lasu . kiedy zauważyłam, że przymierzała się do wstania, w celu pójścia za nim, podeszłam do niej, popychając ją na trawę . - on jest mój, szmato - i usiadłam na trawie, koło kumpla, prosząc go, by po niego poszedł i przyprowadził z powrotem . wiedziałam, że tam na nią czekał . był skurwysynem, ale ogromnie go kochałam .
|
|
|
znasz to uczucie, kiedy wiesz, że on nie jest ciebie wart, ale robisz wszystko, by cię nie zostawił ? zależy ci nawet na tym pocałunku, choć wiesz, że wolałby zrobić to z kimś innym . starasz się sprostać jego ideałom i robisz wszystko inne, by tylko nie powiedział ci "wypierdalaj dziwko" . wmawiasz sobie, że cię kocha, a prawda jest taka, że idzie do łóżka z każdą, która wpadnie mu w ręce . i choć nazywa cię swoją wierną suką, to uśmiechasz się i udajesz, że to lubisz, choć słysząc te słowa, boli cię serce . tak ogromnie go nienawidzisz, brzydzisz się go, ale nie potrafisz odejść . znasz to ? jeśli nie, to ci tego nie życzę .
|
|
|
próbowałam żyć bez ciebie, ale nie było dnia, w którym bym za tobą nie płakała . chodziłam z kąta, w kąt, nie mogąc znaleźć sobie miejsca, bo wiedziałam, że moje miejsce jest przy tobie . mówiłam sama do siebie, już serio zaczynałam wariować . i robiłam coś, z myślą, że ty w tej chwili robisz to samo . przepraszam, ale nie sprostałam temu zadaniu .
|
|
|
siedziałam ze znajomymi w parku . kumpela kłóciła się z chłopakiem, a my siedzieliśmy milcząc . kiedy po raz kolejny usłyszałam, jak ją wyzywał, coś we mnie pękło . przypomniało mi się, jak byłam traktowana przez swojego chłopaka i że wtedy nikt mnie nie poparł, nie pomógł . nie zastanawiając się nad tym, co robię, wstałam, podeszłam do niego i przypierdoliłam mu ręką w twarz, z dość dużego zamachu . nie powiedział mi nic, bo zawsze się mnie bał . a ona popatrzyła na mnie, rozpłakała się i powiedziała, że jeśli jeszcze raz go tknę, pożałuję . nieco zdziwiłam się jej odpowiedzią, ale w końcu zrozumiałam, że wtedy, kiedy tak mnie traktowano, powiedziałabym tak samo . stwierdziłam, że dam już temu spokój, że sama musi przejrzeć na oczy, dopiero to zrozumie .
|
|
|
Panie Boże . dlaczego stawiasz mi go na drodze, skoro wiesz, że nie pozwolisz nam być razem ?
|
|
|
wiedziałam od samego początku, wiedziałam, że cię stracę i że nigdy nie ujrzysz we mnie tego, co ja ujrzałam w tobie . chcę, żebyś wiedział, że pokochałam cię od pierwszego dnia i nadal cię kocham, teraz bardziej, niż kiedykolwiek, choćby miało ci być z tym ciężko .
|
|
|
kurwa, życzę ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy cię widzę. żeby żal wpierdalał twoje serce, a sumienie mówiło "widzisz kurwa, pojebańcu? ona cię kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć' ".
|
|
|
pierwszy uśmiech, pierwszy napad szalonego śmiechu, pierwsza noc, pierwsza kłótnia, pierwsze pojednanie, pierwsza nuda, pierwsze nieporozumienie, pierwsze nieudane wakacje, pierwsze rozstanie, drugie, trzecie, w końcu to prawdziwe . potem wszystko od nowa . tak samo, tyle że z kimś innym .
|
|
|
zauroczyć jest się łatwo . wystarczy, że zobaczysz chłopaka, który ma ładny uśmiech . jego charakter jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że możecie się zaprzyjaźnić . tylko kilka spojrzeń, gestów, spotkań, słów i zaczynasz patrzeć na niego zupełnie inaczej . na jego widok przechodzą cię dreszcze, zapamiętujesz każde słowo . wszystko co powie ma większą wartość od innych . to jego głos chcesz usłyszeć, to jego zapach sprawia, że tracisz kontrolę . z nikim innym nie chcesz spędzać wieczorów . nie ma godziny w której byś o nim nie myślała . spacerujecie razem, rozmawiacie, żartujecie, słuchacie muzyki, robicie zakupy, oglądacie filmy . zawsze zamyślona, rozkojarzona, ale uśmiechnięta . chcesz być w jego życiu tą jedyną i najwspanialszą . czas "przed nim" nie istnieje, jakby zawsze był i będzie .
|
|
|
rzucę krótkie przepraszam i z twojego życia zniknę .
|
|
|
a teraz, a teraz zakochaj się we mnie tak na serio .
|
|
|
zapomnijmy o honorze, tej pieprzonej godności, która nie pozwala nam być razem . skończmy z obojętnym przechodzeniem obok siebie, udając, że się nie znamy . poniżę się . powiem ci, że nadal cię kocham . nie jestem jednak pewna, czy usłyszę odpowiedź . nie wiem, czy jest to możliwe z tak wybujałym ego, jak twoje .
|
|
|
|