 |
ansomia.moblo.pl
nie przestanę czytać palić i pić . chociaż zawsze mówiłeś że robię to zbyt często . ale wiesz ? muszę ci się pochwalić . przestałam czuć sprzątać i mieć nadzieję . i
|
|
 |
|
nie przestanę czytać, palić i pić . chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często . ale wiesz ? muszę ci się pochwalić . przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję . i powiem ci jedno: miałeś w tym spory udział .
|
|
 |
|
świat o nas będzie pisał w tomach . nic nas nie pokona .
|
|
 |
|
idę o zakład, że wszystko będzie grało, ułoży się kochanie co by się nie działo .
|
|
 |
|
ty, popatrz na te panny, dużo tu się takich buja . kiedyś grały w klasy teraz grają w chuja .
|
|
 |
|
to panna z charakterem, którą rządzi temperament .
|
|
 |
|
więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć, więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno .
|
|
 |
|
- kim chcesz zostać, gdy dorośniesz ? - jego żoną i kochanką .
|
|
 |
|
deszcz padał na jej splątane włosy . czerwona szminka rozmazała się po policzku, papieros powoli się dopalał, a z jej ust wydobywał się mały dymek . obok jej nóg leżała butelka taniego wina . krzyczała, że szczęście to jedne wielkie kłamstwo, a miłość to cichy morderca . miała nadzieję, że ktoś wreszcie ją usłyszy, ale była sama . zrobiła krok do przodu i nie musiała się już niczym martwić . następnego dnia znalazł ją sprawca jej nieszczęścia . dopiero teraz zrozumiał, że była dla niego wszystkim, ale za późno . ona już go nie słyszała, nie mogła usłyszeć .
|
|
 |
|
diabeł mnie nie chciał, bo za bardzo lubię śpiewać kolędy .
|
|
 |
|
mam całą noc, wódkę i kilka papierosów, coś mi się zdaje, że dziś będę szczęśliwa .
|
|
 |
|
zapytałem: "dlaczego palisz tak cholernie szybko?" . uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: “wszyscy palicie dla przyjemności . ja palę po to, aby umrzeć” .
|
|
 |
|
i oglądając każde zdjęcie na którym się uśmiecham, jestem pewna że wtedy cię jeszcze nie znałam .
|
|
|
|