 |
ansomia.moblo.pl
bo ja jestem alkoholem którym się upijasz. jak amfetamina robię tobie w głowie miraż. zmieniam nastroje i klimat i nie możesz mnie powstrzymać. uzależniam cię na dobre
|
|
 |
|
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. jak amfetamina robię tobie w głowie miraż. zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
|
uśmiechnę się zachwycająco, a gdy ty zrobisz to samo ja wyciągnę środkowy palec.
|
|
 |
|
nie rozumiem tylko jednego. płaczesz przez niego, a wciąż go pragniesz - szepnęła, patrząc w lustro.
|
|
 |
|
odrzuciłam wszystkie złudzenia, zaczynam żyć brutalną rzeczywistością.
|
|
 |
|
skąd możesz mieć pewność, że całe twoje życie nie jest snem?
|
|
 |
|
czasami jestem chamska, bo trzeba. czasami przesadzam z ocenami, bo nie daje rady. czasami o tobie nie myślę, bo nie mam ochoty. czasami zamykam się w swoim pokoju ze swoimi problemami, bo lubię.
|
|
 |
|
może i mam wymagania. mogę mówić o nich godzinami, dniami i nocami. ale jeśli zrobisz jeden gest - ten, na który czekam, nie potrzebuję tego co bym chciała, potrzebuję ciebie.
|
|
 |
|
zemsta nigdy nie jest prostą drogą. to las. a w lesie łatwo zabłądzić, zgubić drogę, zapomnieć, którędy się weszło.
|
|
 |
|
wiesz co? smakowała mi wódka. pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach.
|
|
 |
|
a jak się czułeś, kiedy byłeś obok najważniejszej osoby w twoim życiu i nie mogłeś jej dotknąć? no jak kurwa?
|
|
 |
|
twój zapach kładzie się wieczorem na mojej poduszce.
|
|
 |
|
mogła zwalczać wszelkie wspomnienia o nim, ale nie potrafiła zapobiec temu, że pojawiał się w jej snach.
|
|
|
|