 |
ansomia.moblo.pl
czuję że jestem ci zbędna a cholernie chcę być najważniejsza.
|
|
 |
czuję, że jestem ci zbędna, a cholernie chcę być najważniejsza.
|
|
 |
nie myślę z goryczą o tym, co się wydarzyło. przeciwnie. wiem, że połączyło nas prawdziwe uczucie i cieszę się, ze choć na krotko mogliśmy być razem. a jeśli w jakiejś odległej przyszłości znowu się spotkamy - choć nasze drogi się rozeszły - uśmiechnę się do ciebie z radością i będę wspominała lato pod drzewami, kiedy to uczyliśmy się nawzajem zakochani w sobie. i może przez krotką chwilę ty poczujesz to samo i tez uśmiechniesz się do wspomnień, które na zawsze pozostaną nasza wspólną własnością.
|
|
 |
może każdy z nas będzie kiedyś miał to co chciał.
|
|
 |
nie ma nic głupszego niż odchodzenie dla czyjegoś dobra, pieprze takie dobro.
|
|
 |
tylko twój prawdziwy przyjaciel powinien wiedzieć kiedy jest ci źle. reszta niech wierzy i zazdrości, że masz udane życie.
|
|
 |
czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. nie dlatego, że nie wiem. nie dlatego, że boję się ich reakcji. nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
 |
historia lubi się powtarzać. i to zazwyczaj ta, która najbardziej bolała.
|
|
 |
po prostu bądź człowiekiem dla którego bez wahania oddałabym życie.
|
|
 |
niewielu jest ludzi, których prawdziwie kocham, a jeszcze mniej takich, o których mam dobre mniemanie. im więcej poznaje świat, tym mniej mi się podoba, a każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu o ludzkiej niestałości i o tym, jak mało można ufać pozorom cnoty czy rozumu.
|
|
 |
przynajmniej dwa razy do roku spotykamy specjalnych ludzi, którzy absorbują nas dniem i nocą, zajmują nasze myśli i za każdym razem musimy przechodzić przez proces tracenia ich.
|
|
 |
mam cię wszędzie, pod ukrytymi myślami, zamkniętymi powiekami, w niewypowiedzianych słowach i każdym oddechu, szeleście suchych dłoni, jesteś nawet tam gdzie cię nie ma, nigdy nie było i tak naprawdę nigdy nie będzie.
|
|
 |
ej, a pamiętasz jak ustalałyśmy, że poczekasz na mnie kilka lat i razem pójdziemy do zakonu? to wiesz co? weź już nie czekaj.
|
|
|
|