 |
ansomia.moblo.pl
dlaczego się w tobie zakochałam? głupie pytanie. ale jeszcze głupsza odpowiedź. dlatego że nie mogłam cię mieć. proste.
|
|
 |
dlaczego się w tobie zakochałam? głupie pytanie. ale jeszcze głupsza odpowiedź. dlatego, że nie mogłam cię mieć. proste.
|
|
 |
nie odejdę, a jeśli tak, to zawrócę. zawrócę za tobą. potrzebuję cię zajebiście mocno, i zdania nie zmienię.
|
|
 |
mianownik: chłopak. dopełniacz: chłopaka. celownik: chłopakowi. biernik: chłopaka. narzędnik: (z) chłopakiem. miejscownik: (o) chłopaku. wołacz: o ty jebany, pierdolony skurwielu bez mózgu!
|
|
 |
ona zabierze ci całe szczęście, zabierze wszystkie kolory z życia, odbierze ci nadzieję, zamorduje zaufanie, w zamian da ci ból, smutek i zwątpienie. tak, to miłość.
|
|
 |
i aby wam się nie ułożyło, a każda kolejna panna niechaj kopie cię w dupę. amen.
|
|
 |
- prawda czy wyzwanie? - wyzwanie. - powiedz, że mnie kochasz. - przecież wybrałem wyzwanie, a nie prawdę!
|
|
 |
czuję, że nadszedł czas by uporządkować swoje życie.. wyrzucić niepotrzebnych ludzi i iść do przodu.
|
|
 |
a pamiętasz tą historię o chłopaku, który wręczył dziewczynie 6 róż, w tym jedną sztuczną i powiedział, że będzie ją kochał dopóki ostatnia róża nie zwiędnie? jego miłość była równie sztuczna jak ta róża.
|
|
 |
na chuj mam uczyć się matematyki? widziała gdzieś pani sklep w którym każą wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady albo logarytm z paczki fajek?
|
|
 |
refrenem mojego życia jest każdy kolejny dzień, ale to jak go przeżyję jest indywidualną zwrotką.
|
|
 |
zamknę cię w kartonie i podpiszę "moje, nie ruszać!".
|
|
 |
szli całą paczką. śmiała się, wygłupiała i nawet o nim nie pomyślała. doszli do stałej miejscówki. siedział. siedział ze swoją laleczką na kolanach. gładził ją po włosach, przytulał. jej serce na chwilę stanęło, by po paru sekundach zacząć bić oszalałym rytmem. odwróciła się i poszła za róg budynku. nagle ktoś ją objął. "ej, siostra. przecież dasz radę". pokręciła przecząco głową. "to chociaż jemu pokaż, że jest inaczej. Pokaż, że jesteś silną dziewczynką". przetarła oczy. uśmiech rozświetlił jej twarz, wyszła zza rogu, trzymając się kurczowo bluzy przyjaciela.
|
|
|
|