|
ansomia.moblo.pl
kochanie nie wmawiaj mi że będziemy mieszkać w nowym jorku na czternastym piętrze w mieszkaniu z balkonem i cudownym widokiem na miasto a ty będziesz robił pyszne
|
|
|
kochanie, nie wmawiaj mi, że będziemy mieszkać w nowym jorku na czternastym piętrze, w mieszkaniu z balkonem i cudownym widokiem na miasto, a ty będziesz robił pyszne kolacje przy świecach. przecież wiem, że nie umiesz gotować.
|
|
|
kupię sobie kota i nazwę go "Szczęście". jak zabraknie mi szczęścia, zawołam kota. wyjdzie na to samo.
|
|
|
ostatnio dowiedziałam się, że osoba, która zostanie zraniona, już nigdy nie pokocha kogoś szczerze i z całego serca. widzisz, jednak nie potrafię kochać. miałeś rację. a to wszystko przez takiego palanta jakim byłeś, jesteś i będziesz.
|
|
|
widziałam cię z nią. o tyle dobrze, że była ze mną moja przyjaciółka i złapała mnie za rękę, bo chciałam podejść do was i wykrzyczeć jak bardzo cię nienawidzę. wierz mi, potrafiłabym to zrobić.
|
|
|
upiję się do nieprzytomności i zadzwonię do ciebie. wyznam ci miłość przez telefon, a ty weźmiesz to całkiem serio. na drugi dzień zapytasz co u mnie kochanie, a ja z uśmiechem na twarzy powiem ci, że robiłam sobie jaja. zobaczysz jak to boli.
|
|
|
myślisz, że nie pamiętam tego złego? mylisz się. na zewnątrz tego po mnie nie widać. ale w środku to nadal siedzi.
|
|
|
teraz ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało. siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. sorry kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam.
|
|
|
brakuje mi tego jak po wspólnym spacerze brałeś mnie na ręce i cicho szeptałeś "maleńka jesteś wielka".
|
|
|
śmiało mogę stwierdzić, że jesteś największym idiotą jakiego poznałam, ale spokojnie i tak cię kocham.
|
|
|
nigdy nie pomyślałabym, że ktoś z kim spędzałam połowę swojego życia może się tak diametralnie zmienić. przecież znałyśmy się tak dobrze. wtedy byłam przekonana, że mam najlepsze przyjaciółki na świecie, jednak dziś wszystko wygląda inaczej. bo jak to możliwe, że osoba, którą uznajemy za przyjaciela, nagle zmienia sobie towarzystwo i bez najmniejszych skrupułów, wykorzystuje naszą dawną przyjaźń przeciwko NAM?
|
|
|
łatwiej nam udawać cholernie szczęśliwych, niż zdobyć się na szczerą rozmowę.
|
|
|
co jest miedzy nami, uzależnienie? przyzwyczajenie? nie wiem, ale i tak mi się podoba.
|
|
|
|