 |
ansomia.moblo.pl
nie pieprz bo już nie chce mi się słuchać jaka jesteś och poraniona i och nieszczęśliwa.
|
|
 |
nie pieprz, bo już nie chce mi się słuchać jaka jesteś och poraniona i och nieszczęśliwa.
|
|
 |
to co dziś szepczę, jutro wykrzyczę głośno.
|
|
 |
nie chcę ukrywać tego, że jest dla mnie najważniejszy. choć każda mu to mogła powtarzać, ale ja nie jestem każdą, która codziennie będzie mu mówiła, iż go pragnie bo więcej dni bez niego nie przeżyje. moje słowa nie byłyby ściemą, ale wolę siedzieć cicho i milczeć. nie powiem już, żeby wrócił. nie chcę, żeby czuł się winny. wszystko biorę na siebie, mogłam nie mówić, że zależy mi na nim. moja wina, a teraz mogę szlochać i marzyć.
|
|
 |
całkiem niedawno wyjęto kulę z serca komuś, kto nigdy nie był na wojnie.
|
|
 |
wraz z wymiocinami, efektem mocno zakropionej nocy wyrzygało moje serce wyblakły obraz twój.
|
|
 |
nie mam czasu na pisanie o miłości, nieszczęściu i tęsknocie, bo właśnie piję wódkę.
|
|
 |
albo byłam szaleńczo w tobie zakochana, albo zagrałam największą rolę w życiu.
|
|
 |
a miłość dla nich to wspólnie obmacywanie się pod sklepem. taka jest prawda.
|
|
 |
nie wiem co to za stan, ale właśnie go mam.
|
|
 |
wiem, że kocham i pragnę, ale nic więcej nie zrobię.
|
|
 |
lubię, gdy masz kontrolę nad moim ciałem.
|
|
 |
prawdziwa miłość przetrwa wszystko, jeśli grasz w tę grę, to musisz grać czysto.
|
|
|
|