|
anonymouss.moblo.pl
Jussssssssstysiu znów Cs? ♥
|
|
|
Walentynki - Walędrinki, do dna kochane kupidynki.
|
|
|
Wokół tyle miłości, a ja o niczym tak nie marzę, jak o ZAKUPACH.
|
|
|
Kiedyś w życiu przyjdzie czas na bycie poważnym.
|
|
|
Przydałaby się osoba, która wciskałaby enter za mnie, podczas gdy ja wpatruję się bezczynnie zastanawiając się, czy to ma sens.
|
|
|
Kiedyś przyjdzie taki dzień, w którym stanę na szczycie swych możliwości.
|
|
|
Za kilka lat imiona najbliższych odejdą w niepamięć, za parę lat dorosłe życie przyćmi nam wzgląd na dziecięce wspomnienia.
|
|
|
Zanim odejdę, podaruję Ci kilka tych uśmiechów, która tak kochasz. Wywołam kilka zdjęć i wywieszę na ścianie w Twoim pokoju. W naszej sypialni właściwie. Zaparzę Ci ulubioną kawę i wysłucham, jak szef niszczy kolejne pokłady Twego niewyczerpalnego - jak mi się wydaje - ego. Posprzątam jeszcze i ugotuję niedzielny rosół. Ostatniej nocy sprawię, że poczujesz się naprawdę szczęśliwy. Rankiem nie zostawię Ci kartki, bo zasługujesz na więcej. Dlatego też szepnę Ci do ucha na odchodnym, że czas wstawać. Pocałuję ostatni raz namiętnie, jak zazwyczaj - byś się nie zorientował. Krzyknę "kochanie, wychodzę" i zamknę za sobą drzwi. Już nie wrócę, już ich nie otworzę.
|
|
|
Budzę się z krzykiem, spocona, przerażona. Ogromnymi haustami wdycham powietrze. Po chwili uspokojona nieznacznie spoglądam na zegarek stojący przy łóżku. 5:03. Godzina jak godzina, dzień zlewa się już z nocą. Nie widzę nic dziwnego w tym, że się zbudziłam. Przez chwilę zastanawiam się, czemu zawsze z takim strachem reaguje na sny przepełnione prawdą. Spoglądam na wolne miejsce obok mnie i marszczę czoło usilnie próbując zrozumieć, czemu nie przywykłam jeszcze do tego, że dawno już nie zajmujesz wolnej poduszki. Czuję się tak wolne i nieużywana jak ona, poduszka. Zasypiam.
|
|
|
|