 |
aguusx33.moblo.pl
no powiedz mi jak to jest . nie jestem sławna jak hannah montana nie mam cycków takich jak pamela anderson nie posiadam takiej klasy jak elizabeth taylor nie mam ża
|
|
 |
no powiedz mi jak to jest . nie jestem sławna jak hannah montana , nie mam cycków takich jak pamela anderson , nie posiadam takiej klasy jak elizabeth taylor , nie mam żadnego talentu . a mimo wszystko , taki chłopak jak ty , chce być akurat ze mną . [ tymbarkoholiczka ]
|
|
 |
Ich ostatni wspólny dzień. Przepraszała, ale musiała odejść. Ani razu nie spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego na mnie nie patrzysz?' Zapytał. 'Patrzę, cały czas patrzę', 'Chodzi mi o to, że nie patrzysz mi w oczy.' Podniosła wolno wzrok, ale zaraz go spuściła. Złapał ją. 'Spójrz, spójrz mi w oczy i powiedz, że nic do mnie nie czujesz!' Popatrzyła. Nie przewidział, że z jej oczu polecą łzy. 'Kocham Cię, kretynie! Najmocniej na świecie, ale nie będziemy razem! Zrozum to w końcu!' Zaczęła biec w przeciwną stronę. 'Dlaczego nie patrzyłaś mi w oczy?' Krzyknął za nią...Zatrzymała się. 'Nie chciałam, żebyś widział, jak płaczę.' /just_love.
|
|
 |
Spotkali się na imprezie urodzinowej kolegi. 'Nic się nie zmieniłeś od...od tamtego czasu.' Wykrztusiła z trudem. 'A Ty wręcz przeciwnie. Kiedy ostatni raz Cię widziałem, miałaś spuchniętą twarz i chyba najsmutniejsze oczy na świecie.' Zaskoczył ją. 'Nie wiem, czego się spodziewałeś. Tak właśnie czuje się człowiek, który traci najważniejszą osobę w życiu.' Zmrużył oczy. 'Ale już sobie beze mnie radzisz?' Zaśmiała się. 'Jakbyś nie zauważył moje rany na dłoniach już się zagoiły, nie mam na sobie czarnej bluzy z kapturem, ani dresów na tyłku. Moje oczy raczej nie są zaczerwienione, a twarz ma normalne proporcje.' uśmiechnął się. 'No tak. Wyglądasz świetnie.' Uniosła kieliszek ku górze. 'To wypijmy za tych, którzy potrafią się podnieść.' Stuknęły kieliszki. /just_love.
|
|
 |
Wciąż kocham cię bardziej niż wczoraj, ale mniej niż jutro. mimo wszystko. wciąz Ciebie. Still love you more than yesterday but less than tomorrow. Still everything,still yours.
|
|
 |
Problemy są po to aby zdać sobie sprawe na czym nam bardzo zależy . A mi zależy na Tobie na prawde. I to Ty jesteś moim największym problemem życiowym . Czasami leząc sobie na łóżku , patrząc w sufit myśle . Jak by to było gdyby . . . mam tyle pytań i brak odpowiedzi . Brakuje mi tych czasów . Kiedy mogłam się do Ciebie przytulić bez zadnego ale . . . pocałować , bez żadnych słów . wypłakać , bez mówienia powodu . Brakuje mi tego do cholery ! . Myśle że będzie jeszcze dobrze, bo wiesz ludzie potrafią odchodzić ale wracac też potrafią prawda ? . I to tylko Ty jesteś powodem mojego codziennego wstawania z łóżka , i codziennego usmiechu ale także do spieprzenia go . I przepraszam ale nie potrafie przestać! . sie usmiechać do Cb i ogólnie. Za każdym razem gdy Cie widze budzisz wszystkie moje motylki w brzuchu . To jest niezależne ode mnie.
|
|
 |
przerasta, mnie myśl, że kiedyś zabraknie mi szczęścia, że nadejdą momenty, gdy zabraknie mi Ciebie.
|
|
 |
Wspomnienia i marzenia - rzecz piękna, lecz bez znaczenia…
|
|
 |
Wiesz po co są problemy?. żeby zdać sobie sprawę, jak bardzo nam na kimś zależy... :(
|
|
 |
1+(-1)=0 Proste: Moje zakochane serce + Twoje obojętne = nic, zero. / niuniulaa
|
|
 |
a w głowie dudni to imię... te 5 liter... i nie sądziłam, że mówiąc Ci 'mam słabość do facetów o Twoim imieniu', gdy się poznaliśmy, miałam aż taką rację.
|
|
 |
uzależniona od Ciebie .. kurwa , idę na odwyk !
|
|
 |
był zimny wieczór , poszła na spacer . szła powoli ze słuchawkami w uszach , patrząc co jakiś czas w niebo . tak , myślała o nim . nagle muzykę przerwał dźwięk sms-a . odczytała . to był on. napisał ' odwróć się.. :* ' zdziwiona odwróciła się a on złapał ją za rękę. myślała że to sen. jednak nie . powiedział że ją kocha i przeprasza że wcześniej tego nie zauważył. pocałował ją a wtedy jej zrobiło się cieplej ..
|
|
|
|