 |
aguusx33.moblo.pl
bo mimo że jestem teraz samotna nie ma osoby z którą mogłabym świętować walentynki dzielić z nią moje smutki i szczęścia albo po prostu pocałować i przytulić ale m
|
|
 |
bo mimo, że jestem teraz samotna, nie ma osoby z którą mogłabym świętować walentynki, dzielić z nią moje smutki i szczęścia albo po prostu pocałować i przytulić, ale mimo to potrafię się uśmiechać, tarzać się ze śmiechu, śpiewać do banana czy wygłupiać się z przyjaciółkami. nie mam chłopaka, ale mogę byc szczęśliwa. przynajmniej przez jakiś czas. tak myśle. || nothing-and-everyhing
|
|
 |
A pamiętasz jak . . . ? A nie . . . Ty już zapomniałeś . . . :(
|
|
 |
"Wczoraj byłam na cmentarzu. Chciałam odwiedzić tych, których już nie ma. Lecz kiedy już miałam odejść, usłyszałam melodię. Dochodziła z części, w której pochowane są małe dzieci... Poszłam tam. Na dziecinnym grobie leżała świąteczna kartka ze słowami \'wesołych świąt\'. Obok tego grobu stał drugi. Zobaczyłam, że dziewczynka urodziła się dokładnie w tym samym dniu, co ja. Zmarła 3 dni później, w Wigilię... Pomyślałam sobie, że mogłam ją znać, że była w szpitalu, mogła leżeć tuż obok... pojawiły mi się tysiące myśli - że ten grób mogł też należeć do mnie, bo kilka dni po urodzeniu miałam zapalenie płuc... Wiem, może te myśli są dziwne, ale nie mogłam się pozbierać, ciągle myślę o tym... Chciałam o tym komuś powiedzieć, a nie mam komu..." | ZNALEZIONE
|
|
 |
Każdego wieczoru zastanawiam się, jakby to było gdybyś teraz był przy mnie. Tak jak trzy miesiące temu.. Jakby to było, gdybyś teraz mnie przytulał i całował w czoło na dobranoc, tak jak miałeś w zwyczaju.
|
|
 |
Wracając dziś ze szkoły zaszłam do sklepu na rogu, do tego co zwykle. Kupiłam jabłkowo- wiśniowego tymbarka. Otwierając go skaleczyłam się, ale nie w tym rzecz. Pod kapslem było napisane "bez Ciebie to nie to samo", spuściłam wzrok, kilka łez spłynęło po mym policzku, szeptem powiedziałam: oczywiście, że nie to samo.. I z bladym uśmiechem poszłam w stronę domu.
|
|
 |
Szkoła. Długa przerwa. Dziewczyna podeszła do swojego byłego.. - Nienawidzę tego uczucia wiesz?.. - Jakiego ? - zapytał się ze zdziwieniem w oczach. - Właśnie tego.. Stoisz tu obok mnie, na odległość zaledwie paru centymetrów.. Tak po prostu, a ja nie mogę nic z tym zrobić. Nie mogę nawet Cię dotknąć palcem, nie mówiąc już o pragnieniu zasmakowania Twy.. - niedokończona myśl. Dzwonek na lekcję. A on? Gdzie jest? Tchórz, uciekł na lekcję.
|
|
 |
Nie mogę słuchać radia czy oglądać telewizji. Dlaczego? Wszędzie Twoje imię. Gdy idę do sklepu, gdy patrzę na wystawę, a nawet na farbę do włosów.. Coś co mi się kojarzy z Tobą, z Twoim nazwiskiem.. Nie mogę wysiedzieć w pokoju, bo wszystko ma odciski Twoich palców, na dworze? Chyba byliśmy we wszystkich miejscach, w których mogliśmy tylko być.
|
|
 |
Dzisiaj spotkaliśmy się razem : Ja, on, moja przyjaciółka i kilkoro znajomych. Śmialiśmy się, robiliśmy głupoty, ku mojemu zdziwieniu razem. Byłam cholernie szczęśliwa, do puki nie zauważyłam jak patrzysz na moją przyjaciółkę. nie mogłam tego znieść, lecz musiałam. Dlaczego ? Dlatego że za bardzo zależy mi na waszym szczęściu. Ciężko mi było lecz w końcu powiedziałam : Pasujecie do siebie, i fajnie razem wyglądacie.
|
|
 |
Wczoraj cieszyłam się jak dziecko. Nie sądziłam, że mogę kogoś tak bardzo kochać i być z nim szczęśliwa. Dziś płacze.. Zrozumiałam, że gdy kocha się 'za bardzo' to nie zawsze jest to powód do radości. Tym bardziej, że on kocha mniej..
|
|
 |
"objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością, odniosłam wrażenie, że mam wszystko" :**
|
|
 |
przejmij kontrolę nad moimi snami. uporządkuj wszystkie myśli w mojej głowie. pomóż mi spełnić marzenia. tylko Ty możesz tego dokonać.. przecież należę do Ciebie
|
|
 |
Chcę być Twoją pierwszą myślą, kiedy wstajesz i ostatnią, gdy zasypiasz. Mogę? ;>
|
|
|
|