|
adoratorka.moblo.pl
Zostań proszę bo przy Tobie moje miejsce Zostań proszę i nie odchodź nigdy więcej Zostań proszę twoje miejsce moim sercem zostań proszę ze mną
|
|
|
Zostań, proszę, bo przy Tobie moje miejsce
Zostań, proszę i nie odchodź nigdy więcej
Zostań, proszę twoje miejsce moim sercem
zostań, proszę ze mną
|
|
|
wiesz kim jest przyjaciel ? kimś kto potrafi wytrzymać z Tobą 24 godziny , a mimo to jest mu mało . ktoś kto wie o Tobie wszystko , a mimo to siedzi obok i Cię kocha . ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to: "którego mam zjechać ?" ktoś kto o 3 rano odbierze telefon i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać . to ktoś , dzięki komu się żyje...
|
|
|
lubiła Go. trochę bardziej niż wiosnę, dużo bardziej niż kakao, bardzo bardziej niż innych
|
|
|
-Czym się różni kobieta od mężczyzny? - Kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. Kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę, gdy ten jedyny jest nieosiągalny.
|
|
|
Jestes dla mnie wszytskim . Bezcenny jak powietrze :*
|
|
|
Uwielbim patrzec na twoj usmiech. Smak Twoich ust i Twoj delikatny dotyk dzialaja na mnie jak najsilniejszy narkotyk :P
|
|
|
Ty mi wystarczasz bo wystarczy ze jestes :***
|
|
|
Jestes jak Tecza nadajesz memu zyciu tylu pieknych kolorow :*
|
|
|
Nie wiedział co robi, wiedział, że to jest silniejsze,
Jechał ciemną drogą, tak po prostu przed siebie.
Sięgnął po telefon do kieszeni, by zadzwonić,
Chciał przeprosić rodziców, bo bardzo troszczył się o nich.
Wyjął telefon, a razem z nim chusteczkę,
Na której był jej adres domu, numer telefonu, TĘSKNIE.
Właśnie na tej przerwie, gdy dzwonek przerwał rozmowę,
Wrzuciła mu ją do kieszeni z nadzieją, że to pomoże.
Te parę liter, parę cyfer, był w szoku,
Zapłakany ze szczęścia, że jednak Bóg chce tego związku.
Jechał dalej z przeczuciem, że już niedaleko,
Gdy dotarł na miejsce, emocje biły w nim rekord.
Podszedł do drzwi, sięgnął po telefon,
Wykręcił jej numer, mówiąc, że czeka na zewnątrz.
Ona wyszła, cała się trzęsąc,
Rzuciła mu się w ramiona, szeptając Teraz już na wieczność!
|
|
|
Miejsce akcji, pewne miasto, godzina 12 w nocy,
Gdy zamknął drzwi i opuścił rodzinne strony.
Z jednego powodu, który był najważniejszy,
Zakochał się chłopak, stracił głowę po raz pierwszy.
Dla tej dziewczyny, którą spotkał w szkolę,
Pierwszą i ostatnią przerwę, gdy gadali, urwał dzwonek.
I znikła w tłumie, on za nią pobiegł,
Gdy wyleciał przez szkołę, odjechała samochodem.
Został z tą myślą, dziwnie się czuł,
Był dla niej w stanie zrobić wszystko, a jej nie ma już.
Tylko tak przez chwilę, zimny dreszcz to koniec,
Właśnie, że nie, przysięgł sobie, że dla niej nawet pójdzie w ogień.
Miał 16 lat, nie rozumiał życia,
Ale powiedział, że poświęci je, by znaleźć ją od dzisiaj.
Nie czekając zabrał kluczyki, wsiadł do auta,
Ukradł wóz rodzicom i zniknął w oddali miasta.
|
|
|
Chce Ci coś wyznać zanim powiesz już dosyć
tylko parę słów chce byś wiedziała o tym,
bo tylko Ty potrafisz dodać mi skrzydeł
bo tylko Ty potrafisz tak całować mój policzek,
tylko Ty umiesz zabrać mnie do nieba
tylko dzięki Tobie zasmarkany się uśmiecham,
tylko Ty masz taki dotyk delikatny
i tylko tylko Tobie oczka świecą się jak gwiazdy,
przy Tobie każdy problem traci poprzeczkę
przy Tobie kolor szary zamienia się w czerwień,
dla Ciebie wyskoczę z samolotu
bez żadnych zabezpieczeń bo chce Ci dać dowód,
miłości? szaleństwa? co tylko zechcesz
za ostatnia szanse ta ratunkowa deskę,
chce Ciebie ta tęsknota to nie fikcja
wypełniasz mi myśli i czekam na sygnał,
jakąś wiadomość rozwiej wątpliwości
nie mogę tak żyć potrzebuje harmonii,
wiesz jaki jestem to wszystko co mnie gryzie
powiem to jeszcze raz Kocham Cie nad życie..
< 333333
|
|
|
Co mam napisać gdy jestem winny co powiedzieć
by odkręcić ten ból którym raniłem beznadziejnie,
jakich użyć słów byś zapomniała
nie wiem jak mam to zrobić bo przepraszam już słyszałaś,
kocham Cie to może tez nie pomoc
kochanie jestem idiotą proszę Cie zrozum,
bez Ciebie moja Mała nie dożyje rana
jesteś moja nadzieja ratunkiem gdy w przepaść spadam,
nie poradzę sobie Ty odejdziesz ja przegram
cale moje życie błagam jeszcze mnie nie skreślaj,
daj mi szanse abym mógł to udowodnić
naprawie to skarbie na nasza miłość nie ma mocnych,
to przeze mnie ze ostatnio wieje chłodem
Boże nie zasłużyłem na nią ani trochę ,
nie mogę Cie stracić boje się rozstania
a jeśli mnie zostawisz to tak będę błagał...
|
|
|
|