 |
38sekund.moblo.pl
Może kiedy zobaczysz mnie w za dużym swetrze z papierosem w dłoni siedząca na parapecie Ze łzami w oczach które już dawno zmyły makijaż Może wtedy dotrze do Ciebie ja
|
|
 |
Może kiedy zobaczysz mnie w za dużym swetrze, z papierosem w dłoni, siedząca na parapecie Ze łzami w oczach, które już dawno zmyły makijaż, Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochałam.
|
|
 |
chciałabym w końcu znieczulić się na dźwięk Twojego głosu, na te spojrzenia i niesforną w deszczowe dni fryzurę.Na to wszytko co sprawiło że Cię pokochałam. Lecz Ty wciąż znajdujesz mi nowe powody dla których trwam w przekonaniu że jesteś idealny.
|
|
 |
Przyjaciel? - to on potrafi przegadać całą noc i po 24 h stwierdzić, że jeszcze się nie nagadaliśmy. To on popiera wszystkie możliwe szaleństwa, nie zważając na padający na polu deszcz i późną godzinę.Któremu możesz się wypłakać a on sprawi że na twojej twarzy pojawi się uśmiech.Który potrafi rozśmieszyć cię głupotą,tylko on potrafi w środku nocy zadzwonić żeby tylko mnie obudzić i pośmiać się ze mnie jak się denerwuje. To dzięki niemu potrafisz płakać do łez.To z nim mogę na każdy jeden głupi czy poważny temat porozmawiać .On jest ta moją księgą tajemnic , która tak wiele zawiera pięknych chwil. Mój Przyjaciel? -Taaak. Jeden z najcenniejszych skarbów jakie posiadam.
|
|
 |
Na mojej ścianie wisi obraz płaczącej dziewczyny, a z boku widać mężczyznę odchodzącego w dal z inną kobietą. Zawsze się śmiałem z bujnej wyobraźni malarza: Jaka kobieta będzie płakać za skurwielem, który ją zdradzał?! A dziś... Dziś patrząc na ten obraz, doszedłem do wniosku, że znam już odpowiedź: kobieta bezgranicznie zakochana...
|
|
 |
Siedziała na różowej pościeli swojego łóżka. Obok niej leżał telefon. Nagle rozległ się dźwięk dzwonka. Wzięła go do ręki i przycisnęła czerwoną słuchawkę. Nie miała ochoty na kolejne tłumaczenia, że to nie tak jak myśli. Że on nadal ją kocha, że tamta nic dla niego nie znaczy. Zbyt długo dawała się oszukiwać.
|
|
 |
Odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , Wyrzuciła przez okno , Spłukała w kiblu , Rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . Jak długo on może milczeć ? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . W domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . Teraz zwyczajnie o nim zapominam . Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .
|
|
 |
Tydzień spędzony w domu, Ty się nie odzywasz, ja się nie odzywam, cisza. Staram się odkochać, nie myślę o Tobie, zapomniałam. Wychodzę z nory do nory, spotykam Cię i pierwsze co mnie zwala z nóg to Twój uśmiech, a drugie to moja głupota.
|
|
 |
Nawet jeśli cały dzień minął mi źle, to kiedy Ty piszesz i pytasz ' co u Ciebie' mówię, że dobrze, bo właśnie wtedy kiedy Ty piszesz znikają wszystkie problemy. Jesteś jak lek, miłosna etopiryna, która mnie uzależniła.
|
|
 |
- Przychodzisz tak bez zapowiedzi? Patrz jak ja wyglądam!- robiła mu wyrzuty śmiejąc się.
- Tak jak zwykle, pięknie. Nawet w wyciągniętych dresach będziesz mi się podobać, bo rzeczą, którą pokochałem w Tobie jest głębia w Twoich oczach. Zawsze, gdy w nie spojrzę nie mogę oderwać od nich wzroku, są takie niepowtarzalne.
- Naprawdę? Nie sądziłam, że to jest rzecz, która przykuła twoja uwagę. Proszę, powiedz mi jaki mają kolor? - zamknęła powieki.
- Eee, piwne? - jej twarz spochmurniała, otwarła oczy. On już wiedział o co chodzi.
- Pudło, głębia moich oczu ma kolor niebieski.
|
|
 |
Musze przyznać, że uwielbiam wszystkie te dni, kiedy się do siebie uśmiechamy i mrużymy słodko oczy, rozmawiając. Uwielbiam to, że jesteś i chociaż czasami milczysz, bo nie wiesz jak mi pomóc, wystarcza mi sama obecność i możliwość tego, że mogę Cię chwycić za rękę.
|
|
 |
Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić jak bardzo Cię kocham, a pomyśl jak ciężko muszę się czuć, nosząc te uczucie w sercu, jeszcze trudniejsze jest wyrażenie go słowami, więc nie obwiniaj mnie o to, że nie mówię co czuję.
|
|
 |
Kiedyś będę żałować, że nie wzięłam spraw w swoje ręce, tylko czekałam na Twój ruch. Będę żałować, że brakło mi odwagi na wypowiedzenie dwóch słów. Mam nadzieję, że kiedy ja będę tak się czuć, to Ty razem ze mną.
|
|
|
|