 |
38sekund.moblo.pl
Zakochałam się w Tobie ! Bardzo przepraszam nic na to nie poradzę nie moja wina że masz takie czarujące oczy i słodki uśmiech...
|
|
 |
Zakochałam się w Tobie ! Bardzo przepraszam nic na to nie poradzę nie moja wina że masz takie czarujące oczy i słodki uśmiech...
|
|
 |
Nie jestem jedną z tych które siadają na parapet, sączą słodkie kakao i rozmyślają o starych miłościach.. Boję się że mogę stracić w życiu coś naprawdę cennego, ale siedzenie na parapecie i picie kakao w niczym mi nie pomoże.
|
|
 |
Jeżeli facet Cię olewa kup sobie kilogram czekolady, po wyżywaj sie na nim w myślach, stwórz sobie tarczę do lotek z jego zdjęciem, a potem bądź tak piękna i dumna, by żałował połowę życia.
|
|
 |
pyskata szesnastolatka , mająca swoje humorki i zachcianki. raz noszę szerokie bluzy , a raz sukienki. jednego tygodnia jaram się rapem , a drugim disco - polo. w czwartek jem czekolady , a od piątku się odchudzam. jednego dnia jaram szlugi , a potem udaję że jestem grzeczną dziewczynką , a ty , nic o mnie nie wiesz ziom!
|
|
 |
kiedyś nie wytrzymam, podejdę do Ciebie i krzyknę : 'wszystko co robię, jest z dedykacją dla Ciebie, debilu!'
|
|
 |
Gdybym Ci powiedziała 'zadzwoń, jak w końcu coś do mnie poczujesz' , obawiam się, że szybciej bym umarła, niż ty zadzwonił.
|
|
 |
A teraz będę żyła dla siebie, dla drzewa, dla chodnika i dla cegły, będę żyła chociażby dla podmuchu wiatru, będę żyła dla wszystkiego żeby nie dać Ci tej satysfakcji, że żyłam tylko dla Ciebie!
|
|
 |
podbiegła do niego i przytulając najmocniej jak potrafi, wykrzyczała 'ja Ciebie też'. gwałtownie zsunął jej ręce, ze swoich pleców i odpowiedział. -jak masz na drugie? naiwność?
|
|
 |
Przepraszam , że nie jestem doskonała , że nie noszę metrowych szpilek , że jestem poddana nałogomi nie jestem dla Ciebie zbyt dobra .Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca .Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham.
|
|
 |
wciąż pamiętam dzień w którym stanął przed moim domem i pomimo wszelkich oporów uparł się, że musi ze mną porozmawiać. nadal mam w pamięci jego łzy, kiedy prosił, żebyśmy coś z tym zrobili, ratowali to, co było jeszcze do niedawna tak piękne. przepraszał za każdą kłótnię, nawet najgłupszą i taką o której już zapomniałam. powiedział, że kocha, i nie potrafi żyć dalej bez mojej ciągłej obecności. bolał mnie Jego widok niemiłosiernie, ale nie wróciłam. zawiodłam Go. zmiażdżyłam Jego serce w tak brutalny sposób, jak kiedyś zniszczono moje.
|
|
 |
leżałam z głową na Jego klatce piersiowej wsłuchując się w uderzenia bicia Jego serca. łaskotałam go delikatnie po brzuchu. - boję się tego wszystkiego. - szepnęłam niepewnie, odwracając się ku niemu. - czyli czego się boisz? - zapytał, plącząc dłoń w moich włosach. - siebie. ciebie. nas. uczucia, które jest między nami. tego jak bardzo Ci ufam. jak się już zdążyłam przywiązać. - wymieniałam kolejno. podniósł się i usiadł, biorąc mnie mocniej w ramiona, posadził sobie na kolanach. przytulił głowę do mojej piersi. - kocham Cię, skarbie. kocham nad życie. - wyznał. w jednej chwili jakiś obcy ciężar spadł mi z serca. kochał mnie, i nic, i nikt, nie miało na to wpływu. kochał. nie musiałam się martwić.
|
|
 |
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
|
|