 |
38sekund.moblo.pl
Podszedłeś do mnie pytając czy zatańczę. Zamarłam na chwilę jednak widząc Twoje zniecierpliwienie już otwierałam usta by się jakoś wymigać gdy nagle rozległ się
|
|
 |
Podszedłeś do mnie pytając, czy zatańczę. Zamarłam na chwilę, jednak widząc Twoje zniecierpliwienie, już otwierałam usta, by się jakoś wymigać, gdy nagle rozległ się refren piosenki, Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą- Właśnie dostałeś odpowiedź od samego Lady Pank, powiedziałam uśmiechając się szeroko i odeszłam.
|
|
 |
Przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci " uważaj na siebie", którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godziny słuchają jak przeklinasz życie .
|
|
 |
~ ~ ~ ~
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
|
|
 |
Dzięki Tobie uśmiechałam się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzyli, jakby uśmiech był czymś niecodziennym. opowiedziałabym ci całe moje nudne życie, a Ciebie nie stać nawet na cześć, gdy mijamy się na ulicy.
|
|
 |
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
 |
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.
|
|
 |
Chciałabym móc wylogować się z tego życia. i móc zacząć od nowa. założyć nowe konto. zmienić się. edytować. byłoby bajecznie. bo nie powtórzyłabym już tych błędów.
|
|
 |
Z naukowego punktu widzenia jestem zdrową, nastoletnią dziewczyną, która ma lekką wadę postawy i niekiedy migreny, lecz jest to normalne u młodych kobiet. Jednak by znaleźć powód wszystkich moich nerwów i wybuchów histerii należałoby wniknąć w psychikę.
*
|
|
 |
Lubię piątki. Lubię czekoladę, mandarynki i paprykowe Laysy. I lubię dużo mówić. I śmiać się też lubię. I lubię sport. Lubię też zielony, fioletowy, niebieski kolor. I lubię na Ciebie patrzeć. Kochać Cię tak po cichu, żeby nikt nie słyszał, też lubię.
|
|
 |
Ciągle trzymam w dłoni telefon, ciągle mam włączone gg i ciągle mam nadzieje że dostanę od Ciebie wiadomość, że popełniłeś w życiu wiele błędów i że nie chcesz popełnić kolejnego, dlatego mówisz mi jak bardzo mnie kochasz, jak bardzo chcesz abym z Tobą była i jak bardzo żałujesz, że dopiero teraz dostrzegłeś jak wiele dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
Ocierając brzegiem koszulki łzy ukucnęłam i pospiesznie zaczęłam wyplątywać sznurówkę z jednego buta. Kiedy była już prowizorycznie uwolniona podniosłam się stając przed Nim z desperackim półuśmiechem. Zawiązałam sobie kolorowy sznurek wokół nadgarstka, a drugi koniec wcisnęłam Mu głęboko w dłoń. Podniosłam wzrok i wzbierając w sobie resztki sił spojrzałam Mu w oczy. - nie pozwól mi odejść
|
|
 |
miłość atakuję nas czasem znienacka tak jak dziwkę okres. całkiem zapominając o tym że jej nie chcemy ona przychodzi bez naszego pytania. wierci w okolicach naszej klatki piersiowej otwór i wpada do naszego serca. osiada się tam i albo kwitnie albo umiera przez kilka miesięcy zadając nam przy tym ból.
|
|
|
|