 |
38sekund.moblo.pl
Mam do Ciebie prośbę.Poważną nie pierwszą ale ostatnią.Zniknij z mojego życia na zawsze.Nie możemy być w tym samym miejscu na tej samej imprezie bo dobrze wiesz jak się
|
|
 |
Mam do Ciebie prośbę.Poważną,nie pierwszą,ale ostatnią.Zniknij z mojego życia na zawsze.Nie możemy być w tym samym miejscu,na tej samej imprezie,bo dobrze wiesz jak się to skończy.Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy,te wspólne chwile.Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory. Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję.Dzięki Tobie dowiedziałam się,że można płakać ze szczęścia,bo komuś bliskiemu coś się udało. A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski.Bez Ciebie nie ma już nic.Nawet nie pamiętam co było przed Tobą.
|
|
 |
Mam do Ciebie prośbę.Poważną,nie pierwszą,ale ostatnią.Zniknij z mojego życia na zawsze.Nie możemy być w tym samym miejscu,na tej samej imprezie,bo dobrze wiesz jak się to skończy.Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy,te wspólne chwile.Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory. Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję.Dzięki Tobie dowiedziałam się,że można płakać ze szczęścia,bo komuś bliskiemu coś się udało. A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski.Bez Ciebie nie ma już nic.Nawet nie pamiętam co było przed Tobą.
|
|
 |
Mam do Ciebie prośbę.Poważną,nie pierwszą,ale ostatnią.Zniknij z mojego życia na zawsze.Nie możemy być w tym samym miejscu,na tej samej imprezie,bo dobrze wiesz jak się to skończy.Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy,te wspólne chwile.Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory. Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję.Dzięki Tobie dowiedziałam się,że można płakać ze szczęścia,bo komuś bliskiemu coś się udało. A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski.Bez Ciebie nie ma już nic.Nawet nie pamiętam co było przed Tobą.
|
|
 |
Oglądaliśmy z chłopakiem " szał ciał " mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło , nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem , złapała za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak , nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu.
|
|
 |
Mężczyzna, który powie Ci, że jesteś piękna zamiast krnąbrnie palnąć, że 'niezła z Ciebie dupa'. facet, który tanią obmacywankę na przystanku tramwajowym zamieni w objęcie Cię swoimi ramionami tylko po to, abyś przez moment poczuła się bezpieczna jak kilkuletnia dziewczynka w objęciach ojca. mężczyzna, który kiedy zobaczy, że trzęsiesz się z zimna, elokwentnie odda Ci swoją bluzę, zamiast próbować Cię rozgrzać w nieco sprośniejszy sposób. ten, który pod Twoją bluzką będzie szukał serca, a nie biustu. mężczyzna, który zamiast klepnąć Cię w tyłek, czule pocałuje Cię w czubek nosa. facet, który przy kolegach, przedstawi Cię jako wybrankę serca, a nie dziewczynę na jedną noc. ten, który szybki numerek w publicznej toalecie zamieni na romantyczną noc, wyścieloną płatkami róż. mężczyzna, którego obecności dzisiaj już nie zaznasz.
|
|
 |
' I jak dziś siedziałam przed szkołą.. minąłeś mnie. tak strasznie zabolało. znów zobaczyłam te Twoje idealne rysy twarzy.. i w ogóle wszystko. zastanawiam się.. czy ja na pewno nie akceptuję Cię takim jaki jesteś. może moglibyśmy być razem.. wystarczyłoby.. wystarczyłoby, żebyś mnie kochał. '
|
|
 |
A potem decyzja przyszła tak nagle, że nie było zastanawiania się, ani wyboru, ani zgody, ani niezgody, wszystko działo się tak, jakby od zawsze byli razem i od zawsze znali swoje ciała i dusze. Czy można nagle zacząć kogoś kochać, kogo się nie zna? Kogo znało się jako małego chłopca lub kogoś, kogo znało się jako małą dziewczynkę? Skąd wiadomo, że to miłość, a nie pożądanie, ciekawość, potrzeba bliskości, lęk przed samotnością?
|
|
 |
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą!chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin.w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
 |
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą!chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin.w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
 |
Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko; to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
|
|
 |
Widzisz inni mają swoje drugie połówki przy sobie, a ja udaję, że nie potrzebuję niczego oprócz świętego spokoju. Kłamię. Każdego dnia to robię. Chcę Ciebie, chcę móc Cię kochać. Mam ochotę jak mała dziewczynka zrobić obrażoną minę, tupnąć nogą, bo nie mogę z Tobą być.
|
|
 |
Pamięć jest straszliwa. Człowiek może o czymś zapomnieć - ona nie. Po prostu odkłada rzeczy do odpowiednich przegródek. Przechowuje dla ciebie różne sprawy albo je przed tobą skrywa - i kiedy chce, to ci to przypomina. Wydaje ci się, że jesteś panem swojej pamięci, ale to odwrotnie - pamięć jest twoim panem.
|
|
|
|