 |
Życie szatkuje, rozpyla, rozmywa, codzienność nie lubi wyraźnej kreski.
|
|
 |
Widzę jak przerażająca jest normalność. Każdy z tych niewinnych ludzi na ulicy przeżywa okropność bycia kimś zwyczajnym. Zrobiliby wszystko, by stać się wyjątkowym.
|
|
 |
Szczęście potrafi być ulotne, może zniknąć w najmniej odpowiednim momencie. Chcemy, aby trwało wiecznie, już zawsze, co nie jest do końca możliwe. Ważne, żeby wykorzystać to nasze szczęście jak najlepiej, rozpoznać je póki na to czas. Zatrzymać się i pomyśleć o tym, co sprawia nam radość. Zamknąć na chwile oczy i poczuć kawałek nieba.
|
|
 |
Parfois, tu ne te rends pas compte de la valeur réelle d’un moment jusqu’à ce qu’il devienne un souvenir
«Le temps, les vents et les marées passent, mais les souvenirs nous ramènent éternellement au rivage»
|
|
 |
Powiedz mi ile już straciłeś cennych chwil
Ile już zmarnowanych dni
Przestań śnić
wczorajsze błędy dziś nie znaczą nic
Obudź się i zacznij w końcu żyć !
|
|
 |
"Każdy człowiek w każdej sekundzie swojego życia projektuje swoją przyszłość. Każda rzecz, którą robi, myśli i mówi, jest czymś w rodzaju balonika, który unosi go ku przyszłości. Zależnie od tego jakie powietrze znajduje się w baloniku, leci wolniej albo szybciej, bliżej kurzu i ziemi albo bliżej ciepła i słońca.
W zależności od tego jakie emocje towarzyszą ci na co dzień, taka energia znajduje się w unoszącym cię baloniku. Im więcej jest w tobie złości, zazdrości, zła, nienawiści, narzekania, koncentrowania się na wadach i brakach, tym cięższa jest twoja aura i tym niżej latasz.
Im więcej jest w tobie zdrowego optymizmu, dobrych myśli, pozytywnej energii, skoncentrowania na tym, co ważne, tym jesteś lżejszy i szybciej fruwasz. I tym łatwiej dostajesz się do jaśniejszych miejsc w naszej galaktyce"
|
|
 |
Proś, a otrzymasz. Tylko nie zmuszaj Boga do pełnienia twojej woli.
|
|
 |
I Twoja historia dobrze się skonczy. Pan o Tobie nie zapomniał!
|
|
 |
Być może jest coś w Tobie, co Ci nie odpowiada.
Być może nie akceptujesz siebie. Być może źle myślisz o sobie…
On tak dobrze Cię zna. Zna Twoje poranione serce. On Cię kocha. Po prostu. I nic nie chce w zamian.
Dla Niego jesteś najwspanialsza!
On akceptuje Cię właśnie taką jaka jesteś – choćby inni Cię nie akceptowali. Mało tego, choćbyś Ty sama siebie nie akceptowała!
Spójrz na siebie teraz w inny sposób. Tak jak ON patrzy na Ciebie z krzyża i woła: Zobacz, tak Cię ukochałem, że oddałem Swoje życie.
Spójrz na siebie jak na CUDOWNE Dziecko, które jest kochane odwieczną MIŁOŚCIĄ. I pozwól Mu się kochać.
Bo taki jest właśnie nasz Tatuś – nasz BÓG!
|
|
|
|