 |
Kochasz ją, prawda? Jeśli naprawdę ją kochasz, za żadną cenę nie spuszczaj z niej wzroku. Nieważne, co zobaczysz, nieważne, czego się o niej dowiesz, nie odwracaj się od niej. Kiedy już raz będzie w Twoich ramionach, nie puść jej. Kiedy raz zdecydujesz się kogoś kochać, to Twój obowiązek.
|
|
 |
Czasem tak bywa, że ściany są, a domu nie ma.
|
|
 |
Czemu, kurwa, nie słuchałam babci, która mówiła, by nikomu nie ufać, a zwłaszcza sobie.
|
|
 |
Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że wywraca się ono do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?
|
|
 |
"Idziesz w odstawkę. Ma nową zabawkę. Trudniej, im dalej, co było obiecywane. Chlanie nad ranem, fanaberie kochanek. Jak na tacy podane żadne wyzwanie. Weźmiesz na bajer albo przylecą same. Będziesz je ranił, licząc że trafisz diament, co odejdzie albo zdradzi, by wyrównać karmę."
|
|
 |
"Ona odeszła i znów pękło ci serce, co? Piona Werter! Znowu pękło ci serce. Masz kamień w to miejsce. Dosyć już cierpień"
|
|
 |
Ludzie zawsze będą gadać, tylko od Ciebie zależy czy będą to Twoje 2 sekundy czy 2 tygodnie w ich głowach i na ich ustach.
|
|
 |
gdybyś mnie teraz zobaczył zakochał byś się od razu
|
|
 |
Złe rzeczy są jak fale. Zawsze będą się nam przytrafiać i nikt nic na to nie poradzi. To część życia, tak samo jak fale są częścią oceanu. Jeśli stoisz na brzegu, nigdy nie wiesz, kiedy nadpłyną. Ale nadpłyną. Trzeba tylko pamiętać, żeby po każdej z nich wynurzać się z powrotem na powierzchnię, to wszystko.
|
|
 |
Pomyśl o mnie czasem. Leżąc w łóżku, wyjrzyj przez okno i spójrz na księżyc. Uśmiechnij się na myśl, że teraz też na niego patrzę i choć jesteśmy daleko od siebie, to patrzymy na coś wspólnie - piękne, prawda? Słysząc naszą piosenkę w zatłoczonym autobusie, zacznij się śmiać przypominając sobie jak wygłupialiśmy się do niej. Nie usuwaj wiadomości może kiedyś będziesz chciał usiąść z kubkiem gorącej herbaty i wspomnieć czasy kiedy byliśmy dla siebie czymś więcej.
|
|
|
|