 |
Ile bym dala by kochać do końca,ile bym dala by dotknąć słońca.Kocham Cię szczerzę i tak pozostanie,kochać Cię będę moje ty kochanie.Chcę wierzyć we wspólne wschody słońca,jestem pewna chcę trwać tak do końca.Chciałabym aby te słowa były przepowiednią,a każdy dzień u Twego boku to diament pełen uroku.
|
|
 |
"Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać, że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy, że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję, bo uwierz, że kocha cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna, która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz, że znalazłeś diament wśród tandety, który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją, przeproś za łzy, ból w klatce piersiowej, ból duszy i te noce, które płynęły na zapominaniu twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie, które zadaje tyle cierpienia, pokaż, że ją szanujesz, że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. "
|
|
 |
'Najgorszym więzieniem jest przeszłość'
|
|
 |
Jeśli lubisz jajecznicę to zrobię dla Ciebie taką jakiej nigdy nie zapomnisz. Będę cicho gdy zajmiesz się swoim hobby i czasem tylko zerknę z czułością jak będziesz czytał gazetę. Przytulę Cię ciepło kiedy zapragniesz spokoju i opowiem ci jakąś głupotę jeśli nie będziesz mógł zasnąć. Nauczę się prasować Twoje koszule tak jak lubisz i dowiem się o czym jest Twój ulubiony serial. Nie będę wyrywać ci w nocy kołdry, i czasem tylko obudzę cię pytając czy chcesz oglądać ze mną gwiazdy. Kupimy Twoją ulubioną kawę i będziemy ją pijać w niedzielne popołudnia wyglądając przez okno. Będę usypiać tylko przy Tobie, nie zdradzę cię, nie zostawię. Zapewnię ci miłość, będę Twoim przyjacielem, ale też wspaniałą kochanką. Zapamiętam datę Twoich urodzin i spędzimy je tak jak jeszcze nigdy ich nie spędzałeś. Oczywiście będę dużo mówić, czasem będę płakać, odrobinę przesadzać.. Taka jednak jestem i chociaż czasem wydaję się ciężarem to w rzeczywistości nikt nigdy nie pokocha Cię mocniej./bekla
|
|
 |
"miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja."
|
|
 |
I pamiętaj, że problemy nie znikają kiedy śmiejesz się lub płaczesz...
|
|
 |
On miał być tu teraz ze mna a nie pojawiac sie i znikac ;c I robić takie manko w mojim sercu;c
|
|
 |
"Pamietnik" - i historia podobna do twojej tylko jeszcze nie wiesz czy tak samo sie zakonczy. Ale daje do myślenia ;x
|
|
 |
Miało być tak pięknie, świat okazał się jednak wielkim syfem, a przecież z bagna nie rodzi się nic dobrego. Witamy w XXI w, kolego
|
|
|
|