ON: dlaczego jesteś taka trudna do zdobycia i nie chcesz mi zaufać? ONA: a jak myślisz? ON: chcę żebyś Ty mi to powiedziała.. ONA: no więc Ci powiem. Kiedyś się zakochałam. Było pięknie i wgl, lecz tylko przez jakiś okres. Ten w którym się zabujałam, wykorzystał mnie i porzucił, zostało po tym zranione serce, ból, smutek i płacz. Od tamtej pory mam do waszej płci dystans. Pewną granicę, której wolę nie przekraczać, aby nie cierpieć. ON: Nie wszyscy tacy są! Ja Cię nie zranię.. ONA: On też tak mówił../
|