czasami chciałabym to wszystko porzucić , iść przed siebie i więcej nie wrócić . upaść na ziemię i jak dziecko szlochać , już nigdy nie powstać , nigdy nie kochać . teraz na nowo uczę się żyć , pamiętając , że wczoraj nie istnieje , a jutra może nie być . kurwa ! kaleczę się we własnych myślach , bo nie tęsknię za tym co było i nie czekam co czas przyniesie ..chociaż wspomnienia wydają się być silniejsze , bo to do siebie mają , że chcesz czy nie chcesz i tak wracają . ; ( taa , ale przeszłość nie zabija, robi coś znacznie gorszego , doskonale i perfekcyjnie niszczy czas . nasz czas ..
|