Chciałabym kiedyś zaufać Ci tak, abym mogła w Twych rękach zostawić swój świat...
Obudziłeś w mym wnętrzu motyla. Trzepot jego skrzydeł kołysał me wnętrze pieśnią o miłości. Ten motyl pokazał mi jak żyć,jak szybować po lazurowym niebie. Zachowam go dla siebie,gdyż jutro wiem ze nie wróci. Ta chwila...tak ulotna,tak bagatelna...ona się liczy.
|