..w agonii na statkach ćpali.. Krakowskie Bielany.. w opartach marihuany.. o tych co odeszli pamiętamy...
tam wyluzowany do granic możliwości.. jedna dzielnica, choć Kraków cały... choć wciąż brakuje kasy.. w kutasach to mamy.. jadę na Bielany.. tam będę najebany.. Bielany.. Bielany!
|