Skoczył w morze ciemne i mordercze. Ześliznął się po taflach cienia. Miał ciężkie serce. Nie musiał przywiązywac kamienia. Z głębi wody ukłonił się światu. Minął sepie, piekną i szkaradną. I spoczął na dnie wśród kwiatów. Z takim sercem idzie się na dno.
|