-Tak przyszedłem. Nudno tu, nie? Widziałem cię wczoraj, jak przyjechałaś na oddział.
- Widzisz tutaj kółko?
- No, nie, bo je zamazałaś.
- Bo to było wczoraj... i nie ma. Jest tylko dziś. Lubisz Dziś?
- Znaczy... chodzi ci czy dziś jest ok?
- Musisz lubić dziś, to dziś ciebie polubi. A o wczoraj zapomnij, to ono zapomni o tobie.
- Niezłe, a o jutrze też coś masz?
- O jutrze nie wolno. Ono nie jest nasze. O świcie do każdego przyjeżdża wóz i przywozi mu jutro, ale wcześniej nie wolno tego dotknąć, bo nie wiadomo czy będzie Twoje. A teraz co widzisz?
- Kwiatek.
- Czyli co to jest? Naprawdę nie wiesz?
- No nie...
- To jest nasze spotkanie. Wiedziałam że do mnie przyjdziesz i narysowałam kółko. Jakbyś się ze mnie śmiał, albo byś mnie uderzył to bym je po prostu zamazała.
- Dlaczego miałbym cie uderzyć? Dla mnie te twoje kółka są ok.
- Naprawdę?
- Pewnie.
- Nasze spotkanie to kwiat. Tak czy nie? Odpowiedz!
- No tak, tak.
|