W śniegową kulę wsadziłam twoje zdjęcie, na suficie napisałam twoje słowa, w łóżku kładę się "od ściany" bo ty nie lubisz przy niej spać, kupuję kilogramy mandarynek, tak żeby nigdy ich nie zabrakło, robię ci zieloną herbatę i przynoszę do fortepianu.
A ciebie
- nie ma.
Mistrzu, wytwory wyobraźni nie całują.
Przestań uciekać.
|