Pamiętasz słowa ”na zawsze razem” ?
Chyba już nie ….
Zniszczyłaś to, w co przy Tobie tak mocno uwierzyłam…
dzięki uświadomiłaś mi w końcu jaka jestem głupia
a o sobie potwierdziłaś tylko jedno
ze jesteś jak liść i tam gdzie powieje silniej wiatr tam fruniesz…..
Ocean życia jest głęboki…
pamiętaj że Ty kiedyś tez się przewrócisz
a wtedy
kto Ci poda pomocna dłoń ….
Jeśli otaczasz się ludźmi takimi samymi jak Ty?
Byłam gotowa za Tobą pójść wszędzie
Oddać wszystko… by na Twojej twarzy pojawił się uśmiech
A Ty?
Kim Ty wogole jesteś?
Czy ja Cię kiedykolwiek znałam?
Teraz już wiem,
że potrafiłaś dobierać słowa do sytuacji …
Teraz widzę Twój perfidny uśmiech ….
Przebijasz nim jak sztylet, ranisz tak mocno jak nikt…
Łza…
To była ostatnia łza
na koniec ‘’poprawnej’’ przyjaźni
|