Czuję się obco we własnym ciele, bo ja dziewczyna, której wszędzie pełno teraz siedzę zwinięta na fotelu z półprzymkniętymi powiekami i rozważam jak wyglądałby świat z Tobą i nie mam już siły nawet płakać. Po prostu siedzę i modlę się aby zostawiono mnie w spokoju i bazgram bezsensownie Twoje imię na kartce i setki serduszek...
|