- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów. - Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie. - ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć. Wyszedł i zostawił ją zapłakaną.
-Spójrz na mnie. -Po co? -Spójrz i powiedz, co czujesz. -Przecież wiesz, mówiłem, że nie... -Ale Twoje oczy przeczą Twoim słowom.
|