,proszę, nie zakochuj się w moich ciemnych dżinsach - przecież mogę je pożyczyć przyjaciółce,
i w mojej różowej szmince - i tak ją scałujesz, ani we włosach - bo mogę je obciąć, albo zafarbować,
ani w srebrnych szpilkach, które w przyszłym sezonie będą niemodne, i w chwili gdzie wszystko jest w jak najlepszym porządku - jutro może wybuchnąć wojna i zacząć się koniec świata, ani w oczach
bo czasami są bezbarwnie szare, w guście też nie - lubię co jakiś czas go zmieniać, ani w figurze
bo co jak przytyję? ani w piwoniowych perfumach, które właśnie się kończą, ani w sposobie w jaki nalewam herbatę - bo w przyszły poniedziałek mogę złamać rękę biegnąc do Ciebie, ani w śmiechu - przecież ja też czasem się martwię, proszę nie mów, że kochasz jeśli nie chodzi Ci o mnie, tylko o to co widzisz, bo chce móc wierzyć Twoim słowom i nie upaść z bardzo wysoka kiedy dowiem się o tym że Twoje życie to granda i blaga.
|