Wie Pan, nawet 'fuck' nie znaczy już dzisiaj tego, co kiedyś. Szkoda w zasadzie. Ty się serce nie wywyższaj. Tak bardzo się boję. Ale głównie tego, że pragnę za bardzo. Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość.
|