I znów tak na mnie spojrzałeś... Jeszcze popatrzyłeś jakbyś mnie nienawidził. I przez to ponownie mam zaszklone oczy i tracę kontrolę nad płaczem. Powtórnie się mijamy. Nadal nie mówimy nic. Wciąż mam wrażenie, że nadal Cię kocham... znowu wiem, że nie mogę bez Ciebie żyć.
|