Zgubiła gdzieś swój perfekcjonizm. Nie potrafiła się już zatrzymać. Nie chciała. Szarpana uległością, pogubiona wśród pozornych tylko tłumów. Czasem chciała zmienić wszystko, innym razem na niczym jej nie zależało. Zbyt bezpośrednio w swoim ja, przysparzała sobie wrogów. Nigdy nie sprawdzała pogody na jutro. Nie czytała horoskopów, jak i nie potrafiła wyznaczyć północy. Będąc zaprzeczeniem samej siebie, była wielką zagadką, Anonimowa i intrygująca. Nikt nigdy nie pytał jej o imię.
|