i znów naszło mnie na wspomnienia, i znów nie mogę przestać o tym myśleć. zero motywacji, potrzebuję kogoś lub czegoś kto to zmieni. to takie nie realne? pewnie że tak.. w tej chwili zamarzam, ale ciesze się ciszą obok mnie, dzisiejszą, wczorajszą i jutrzejszą samotnością.
|